Galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca gnam
Galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca gnam
Nim pierwszy kur zapieje
I ja i ja i je
Już mi na karku siedzi
Jego wrzask
Budzi mnie
Na nic ucieczki próby
I ja i ja i je
Pogania bez litości
Trzyma się
Tak jak cień
Galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca gnam
Galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca galop
Biegnę- padam- wstaję
Bez końca gnam
Kiedy próbuję zwolnić
I ja i ja i je
On czuwa i ostrogi
Wbija wnet
W boki me
Czasami tylko marzę
I ja i ja i je
Że biegnąc razem ze mną
Kiedyś też
Zmęczy się