ESC, kończymy to, już kurwa mamy dość
[Zwrotka]
Zapnij pasy Marek, dochodzi 4 nad ranem
Parę tracków na projekt zaraz będzie nagrane
Dary losu, kiedy nie sposób nie cieszyć się tym
Te parę osób, dla nich salut i te wersy
Żadne spanie, przecież trzyma nas wena
Kofeina jest tu zbędna, tutaj moc jest z podziemia
Kolejny cel trzeba zrealizować szybciej
Jak skończyliśmy EPkę to zaczynamy mixtape
Czas już chyba wypierdalać, serio
Sterta butelek i kartek pieprzy się tutaj przede mną
Jestem wyprany z kolorów, jakby skończył się Perwooll
Choć powoli już świta - my zostajemy wewnątrz
Dzięki za odsłuch, to było tak po prostu
Bez jebania policji i bez palenia mostów
Cóż, zero przewózki nie jak połowa w tym mieście
Z naszej strony chyba wszystko, my naciskamy ESC