[Wejście 1: Kaz - temat "Bierz nogi za pas"]
Teraz wchodzę na tych bitach wiesz Kaz to bardzo dobra morda
A pas to jedyne co się chciało z tobą związać
Joł, cisnę z punchem, ja biorę nogi za pas i tu kurwa wystarczę
Teraz se wchodzę na bity, wiadomo że będzie tu bardzo dobra japa
Ja jadę go, kurwa, na rapach, to se przyniósł nogi zapas
I to jest, kurwa, dobre jadę tę scenę
Ja mam pas, twoja ulubiona książka to "Blaszany bębenek"
I to jest, kurde, dobre cisnę ciebie bratku
Bo zawsze w finale musi się znaleźć ktoś z przypadku
To oczywiste, cisnę z beką
Dzisiaj biorę nogi zapas i kurwa idę na rekord
I to jest oczywiste, kiedy jadę z rozkminą
To nie autostrada, lewym pasem ciężko go ominąć
Okej, teraz nogi a na tych bitach spoko, zawsze będziesz ubogi
A kiedy se wchodzę na bity to robię to dobrze, że jara się sala
Różnica między nami? Ty drepczesz, ja zapierdalam
(Dolar: Dziesięć) Mam dziesięć
A na tych bitach sprawdź teraz dziś cię to poniesie
Kiedy wchodzę na tych bitach moja gadka jest niezła
On tu nie pasuje coś jak Yowee i bieżnia
Cisnę z wersem
Dawaj, może znowu będziesz miał szczęście
[Wejście 2: Yowee - temat "Czyszczenie kominów"]
Mówisz książki, daję freestyle
Zając kontra żółw, pamiętasz kto wygrał?
Ty, i jadę tutaj ziomy, jadę na luzie i czyszczę mu komin
Joł, ty, jadę na scenie
Pocisnąłem ci frajerze, masz przeczyszczenie
Joł, jadę ci w rapie
Po tej walce, kurwo, będziesz miał srakę
Ej, ty, jadę tu piękność
Myślisz, że wygrałeś tutaj z Szydercą to masz zajawę wielką tutaj na pas?
Kurwa, nauka poszła w las
Nie lekceważy się przeciwników, ty łajzo
A ja teraz robię ci, kurwa, hardcore, ty
Mimo wszystko wchodzę tu luzik
Yowee jak kominiarz lepiej łap się za guzik
Joł, tutaj daję spontany
I kto ten bit zrobił, kurwa, rozjebany?
Nie musiałem biegać z przyspieszeniami
A pojechałem z krzywymi ryjami
[Wejście 3: Kaz]
Teraz pocisnę konkretnie, pierwsze wejście było na pół
Twój progres jak komin, bo dawno poszedł w dół
To oczywiste walę tego pyska
A kiedy wchodzę na tych bitach wiadomo że podpalę to jak, kurwa, z ogniska
Ja, se wchodzę na tych bitach, mam patenty
Kolaż, jestem pierdolnięty, bo ja, ty to jak święty
Mikołaj, to oczywiste kiedy daję na bitach
Nawet twoja dziewczyna nie chce ci przeczyścić komina
I to jest piękne, teraz wchodzę na rymach
Na tych bitach będzie ostro, nie to że se go wydymam
Dla mnie to jest oczywiste, to nie jest trudne
To przypadek, nie rzuca się już punchy o gównie
To oczywiste kiedy cisnę na wersetach
A kiedy se wchodzę to patrzę tylko na Yowee'go i myślę "Ale beka!"
[Wejście 4: Yowee]
Na scenie mam takich przypałów
Ta bajeczka z zającem nie dała ci morału
I na chuj dalej lecisz z przyspieszeniami
Jak ja cały czas lecę z lepszymi wersami
Blablablablablabla twoja niunia
Kurwa, to ma być nowy freestyle? Nie kumam
Ej, jadę ziomku pokażę ci jak się robi, kurwa, oldschool
Ej, ty kurwo, takim freestyle'm jara się Muflon
Jara się Muflon i to jest racja oraz Puoć i Filip Rudanacja
Ej, ty, chłopaku
Bo tak się robiło to za ich czasów
[Wejście 5: Kaz]
Spoko jestem Kaz, to jest prosta ksywa
Morał: lizanie dupy, przez to się nie wygrywa
I wchodzę na tych bitach, jadę takie zdziry
Trzeba pokazać stylówę a nie lizać dupę jury
Sprawdź to stacja, Blok Ekipa mną się jara nawet ruda nacja
I to jest kurwa proste, cisnę z beką
Zajebiście lecę sobie, idę na rekord
Sam jestem stylówką klasycznie i ślicznie
To robię, i ambitnie wielokrotnym cię dobiję tu, człowiek
To bardzo beczka, patrz to stylówa
A kiedy wchodzę na bity to pytam tylko co tam kurwa u was
Opowiem wam bajkę, tak kurwa powoli
Na scenę wpierolił się Yowee i spierdolił
I tak się rzuca
Wchodzę na tych bitach nawet nie trzeba tu kucać
I teraz suko, będziesz przegrany, masz sprawę przejebaną
Dziękuję, dobranoc
[Wejście 6: Yowee]
Podlizuję się jury, ale jesteś fajny
Odpowiedziałbym tobie ale gdzie są punchline'y?
Ziomeczku, przestań, musiałem kurwa czekać aż dwa wejścia
Musiałem czekać? Czekam dalej
Jechałeś tak chujowo, sorry, nie słuchałem
Ej, jadę tutaj, tego tuka nie ma tutaj co słuchać
Bo ja mam tutaj luźną przewózkę
A ty stąd kurwa wyjedziesz wózkiem
I mimo wszystko wersy tak tu idą
Wyglądasz jakbyś miał downa, byłbyś inwalidą
Ej, inwalidzki wózek i wchodzę tutaj nie najdłużej
Nie najdłużej wchodzę tutaj, wygrał Yowee łapy w górę [?]
[Dogrywka - temat "Podróż za jeden uśmiech"]
[Wejście 1: Yowee]
Podróż za jeden uśmiech, teraz wchodzę na bit
Teraz dałem uśmiech dla całej Warszawy
Cała sala się bawi, cała sala z rękami
No co tu trzeba teraz tego łaka zabić
I mimo wszystko jest ta przykrywka
No sorry Kaz, był przypadek - dogrywka
I mimo wszystko jadę tu łaczków
Zawsze jest jakaś dogrywka z przypadku
Jadę z osobą, teraz dogrywkę z przypadku mam z tobą
I mimo wszystko jadę z tym chujem
Pojadę ciebie, do finału podróżuję
I mimo wszystko jadę ten rap
Biorę tu nogi i chwytam za pas
I tak skończyłem, mimo wszystko teraz z tobą zwyciężyłem
Ty i to jest właśnie moja scena
Jak już zapierdalasz nie zapomnij o przyspieszeniach
I to jest stówa, przyspieszenia? I tak nikt ich nie kuma
Ej, jedzie tu Yowee
Robią hałas, bo chcą pokazać, że są newchoolowi
I ja się cieszę, z uśmiechem, bo mam kurwa z ciebie bekę
Ej, jadę tu dalej, hahahahahaha, jak Toczek cię wyśmiałem
[Wejście 2: Kaz]
Wygrywam z Yowee'm, tego już nie trzeba wróżyć
Kurwa, zajebiste punche, idealnie w temacie podróży
To oczywiste, wchodzę na bitach i daję ten wpierdol rymom
Kiedy wchodzę na bitach to tak się przyspiesza hashtag pendolino
Kiedy wchodzę sprawdź, gadka wielka
Wleczesz się do tego finału tak jak TLKa
Dzisiaj wpadłem sobie zabrać pas od Edzia
Twoja panna TLKa, sześciu wchodzi w jeden przedział
I to jest punchline, idę swoim torem, to chore, zawsze wystarcza
Kiedy wchodzę na tych bitach jesteś przy mnie tanim dresem
Bo do finału się wpierdalam ekspresem
I to jest oczywiste, sprawdź to, ty tu walcz
Yowee WBW to podróż za jeden punch
I to jest oczywiste, bo masz tylko pecha
Dziś się wiozę do finału, potem będę się uśmiechał
I to jest oczywiste, ja na to zasłużę
Dla mnie kwiaty i laurę zwycięstwa, więc idę pod różę
To bardzo piękne, kiedy se wchodzę na bity to idę tym torem
I wiadomo, że nawet stylówką i flow to wszystko, kurwa, rozpierdolę [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]