[Refren]
A ja chcę się tu witać tylko z jutrem
Nikt nie mówił, że życie nie jest za trudne
Na bok odrzucamy wszystkie błahe kłótnie
Ja wstaję przed południem, wszystko zanim umrę
[Zwrotka 1]
Wiesz, gdzie jest zabawa i cash
Ciągle czekamy na bless
Teraz nałogi pozwalają znieś
Kiedyś odległe, dziś wierne jak pies
Ziomalu, wiesz, lubię beztroskę i widok jej rzęs
Wszystko jest gorzkie, gdy wyczuwasz lęk
Proszkiem nie zmieniasz sumienia i łez (sumienia i łez)
Sztuką jest jest trafianie w sedno
Sztuką jest przeliczać pesos
Sztuka to sposób na wieczór
Ale nie wróży sukcesu
Łatwo udusić się pętlą
Chyba że żyje się lekko
Żyję na pewno
Pamiętam parę lat temu rap dał mi tą pewność
Czuję się rześko
Kiedyś lubiłem balety i dancefloor
Dziś palę ze często, wiem, palę za często, wiem
Ale to nie jest już moją obsesją
Kiedyś pochwalę się moją posesją
Typie z basenem, bo lubię jak jest on
To Polska B, nie pytaj o state of
Nie pytaj o state of, nie pytaj o state of...
[Refren]
A ja chcę się tu witać tylko z jutrem
Nikt nie mówił, że życie nie jest za trudne
Na bok odrzucamy wszystkie błahe kłótnie
Ja wstaję przed południem, wszystko zanim umrę
Wiesz, gdzie jest zabawa i cash
Ciągle czekamy na bless
Teraz nałogi pozwalają znieś
Kiedyś odległe, dziś wierne jak pies
Ziomalu, wiesz, lubię beztroskę i widok jej rzęs
Wszystko jest gorzkie, gdy wyczuwasz lęk
Proszkiem nie zmieniasz sumienia i łez (sumienia i łez) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]