Jak ci tam Stopku w niebie
Jak tam jest
Czy dbają o ciebie
Czy dają dobrze zjeść
Czy po obiedzie spada
Nagle z niebie
Deszcz tych cieniutkich fajek
Gdy taka potrzeba
Czy te ubranka białe
To nie klęska
Niby wygodne może lecz
Mało dość męskie
Czy w tych melodiach miłych
Granych od rana
Twoje bębenki też są
Przewidziane
Czy warto porządnym być tak
By tam się znaleźć
Czy lepiej tutaj tak w amoku
Bez sensu szaleć
Czy warto tak dobrym być chłopaku
Że to przesada aż
I bujać się teraz w niebieskim hamaku
Z tym wszystkim co tam masz