Nie pytaj proszę nas która godzina. Jutro widziałem a wczoraj nie chcę znać. Czas się utopił dziś w butelce wina, Nawet zegarom znudziło się łgać. I nic, i nic, i nic. I nic, to tylko Bóg dmie w dudy hymn na naszą cześć. I nic, złe duchy chleją rum nie mogąc tego znieść. I nic, gdy liczę nas jesteśmy tylko ty i ja, Bo nam maluczkim czasem też przyznają raj. Nie pytaj proszę nas jaka to data,
Jakbyś nie liczył, to wypada właśnie dziś, Ten dzień po którym już choćby koniec świata, A dzień ten potrwa pewnie jeszcze parę dni. I wiem, i wiem, i wiem... Ja wiem, że dziś wszystkiego mamy tylko pół. Ja wiem, kradniemy sobie oddech, noce, krzesło, stół. I wiem, że z tym czasami wcale nie jest lżej. To nic, umrzemy kiedyś w połowie mniej.