Wolni od tego co już za tobą i za mną W biegu po byle co, byle jeszcze jakoś szło Mamy czas na zmarnowanie I na plucie i łapanie Mamy czasu tyle, że łatwiej sobie przyjrzeć się Wolni od tego co już za tobą i za mną Teraz najbardziej, najbardziej chce,
Najbardziej lubię gapić się Kiedy to twój i mój cień jak nikt przed nimi Witają dzień Mamy czas na zmarnowanie I na plucie i łapanie Mamy czasu tyle, że łatwiej sobie przyjrzeć się Wolni od tego co już za tobą i za mną