[Hook]
Bo każdy powie mi, że na ciepło czeka nieprzytomnie
Bo każdy powie mi, że się wydziera jakiś szał
Adrenaliną gdzieś pulsują ciemne skronie
Przyrumienione są ukradkiem bez wiedzy naszych ciał
[Verse 1]
Upał lekki, olej tabletki do bólu głowy
Gotowy, by klepki poddać stymulacji?
Pakuj do kosza to, co negatywną falę tchnie
A czujesz mnie? Jena tea el i jea, to wporzo
Bo jesteśmy z tych, co tworzą ciepłe rzeczy
Chociaż każde grzeszy czasem
Przychodzimy dziś do ciebie z takim basem
Takim wokalem, że wiesz, wcale tu nie chodzi o kasę
Nasze przesłanie, to miłości ciepłe noce
Chwile soczyste i słoneczne, jak owoce
A ciągnij, ciągnij, trzymaj to w sobie głęboko
Puszczam ci oko i dzielę się tym, co mam
[Hook]
[Verse 2]
Dziś taki stan ducha mam, jak lekki upał
Nie będę tupał ze złości, bo to nie da nic
Wolę otworzyć oczy, aż zabłysną żywo
Odlecieć tylko na tym, że oddychać mogę
To tym sposobem, to na tym patencie
Idę przed siebie, a to działa, jak zaklęcie
Co strzeże przed tym, co złe
A wiesz, że możesz tego doznać też?
To dla siebie i to o sobie, hip hop lepię
I nie za ciebie i nie o tobie
Bo to lepiej złożysz ty sam
Ale to, do czego doszedłem, kładę w teksty
Namawiam, weź głęboki wdech
Poczuj upał lekki, poczuj upał lekki, poczuj go
[Hook]