Wokoło mnie sępy mogą się sparzyć pożarłem
Chcą zgasić taki ogień bez interwencji straży pożarnej?
Myślą, że to coś da, spróbowali dobra
Przebudzili mnie zrównam wszystko z ziemią jak Snorlax
Apetyt wzrasta, takiego nie miałem od lat
Zostanę kanibalem, to perspektywa podła
Chcesz się przekonać? Nawet nie czekaj na kompakt
Nikt nie lubi się męczyć eutanazja będzie mądra
Smutni raperzy dostają karkówkę nie stek
Mielą jęzorem jakby chcieli więcej masy mięsnej
Nie ma różowo chyba, że lubią sztuki angielskie
Surowe życie a zostaje tylko redneck
I ciężka praca nie będę jej opisywał w tekście
Lekcje? mówisz do ściany to zmień ksywę na belfer
Brudna prawda której nie wyczyści karcher
Niebezpieczne słowa żądlą #liryczny szerszeń
Znaczenie szersze ciężej dostrzegać dymorfizmy
Teksty czasem brzmią już jak neologizmy
Nie mają co wymyślić stają się chaotyczni
Artyści nikt nie rozumie, ale taki ich styl
Tylko wydaje im się, że są całkiem przejrzyści
A brak odbioru prowadzi do zawiści
Do swoich wersów nigdy nie byłem sceptyczny
Od egoisty daleko mi do materialisty
Szanuje to co mam, nawet jeśli to szlam
Może dlatego teraz jak w TVN'ie nie jestem sam
Jedyna korzyść zrozum w końcu nie szukam fundacji
Wiedzą na co mnie stać wspierają gdy trzeba #crowdfunding
Wielkie ego nie przerodzi się na nędzny narcyzm
Wyjebane na sławę i beka #Andy Larkin
Już nie mogę odpuścić, za plecami oszuści
Dają za wygraną jakby przekazywali łapówki
Się już przejedzą i tak wymienią ich na nówki
Głupota się sprzedaje o tym teraz ziom nagłówki
Co to za poziom jak flow można odstrzelić z wiatrówki
Trzaskam nutki ósemki szesnastki jak lufki
Nie wiesz gdzie jestem? To weź w łapy mapę Ty
I zobacz gdzie nie ma ich zostały tapety
Lecą na dwa etaty na hajs mają apetyt
Nie przeszkadza im, że są czyjąś kukiełką jak mapety?
Na mnie powiedzą napęd gry
Jakby chcieli mi CD wciskać wtedy powiem chrapiesz zbyt
Chciałbym się z tego śmiać, ale to chyba patetyzm
Jestem nieuleczalny stawisz mi się? hehe #artretyzm
Jak będę chciał to zapiszę się na sumo
Robie co mi się podoba zależy jaki mam humor
Żyć nie mam 7 bym myślał jak je ułożyć
Daje se dożywocie nie chcę tego umorzyć
Oni na rap dali sobię tylko parę lat
Dajcie sobie spokój ze mną jest kurwa jak alergia
Ja robię tylko o rapie rap nice ale lajt
Tworzę bragę i mam własną skalę #Fahrenheit