(Nullo)
Wiem, że każdy dzień w obcym mieście to nie to samo serce mówi spiesz się
Tam gdzie Twoje El-Dorado, i niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak
Naprawdę iść dokądkolwiek to iść donikąd. (2x)
(Szad)
Te wszystkie plany tu, czas spędzany tu, dzień po dniu wychowany tu,
Miejski ocean tyle ławic pogrzebał. Myślę, że za nic się nie dam, nie ma
Nic w sobie czyli nic nie zawiera, pusty futerał i choć odchodzę stąd
Nieraz, zawsze tu wracam jak bumerang połazić o tunelach, myśląc o
Kumplach i kumpelach, wspólnych numerach, wiem że przezyłem tu kupę lat.
Budynki. Kiedy tak idę czuję chłód i wśród nich słyszę śmiechy kumpli. Ej
Chłopaki co by było gdyby tak to był Brooklyn? Pamiętam szczeniacką
Miłość, a właściwie to dziś smieszy mnie ich ilość. Chwilo przynoś te
Wspomnienia, bo nigdy dość wspomnień, nie zapomnę o nich, one na pewno nie
Zapomną o mnie.
(Nullo)
Wiem, że każdy dzień w obcym mieście to nie to samo serce mówi spiesz się
Tam gdzie Twoje El-Dorado, i niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak
Naprawdę iść dokądkolwiek to iść donikąd. (2x)
(Pork)
Ile naprawdę razy wpatrzony w krajobrazy mijałem drogowskazy, bo nie mogłem
Zakumać bazy, nie mogę zliczyć ile to razy mając za nic zakazy wybierałem
Nowe oazy walcząc o azyl. Ile naprawdę razy wracałem, zawsze wracam tu dom mój, czasem wracam niczym sługa, czasem niczym król, aby przyjąć klęskę
Lub świętować triumf, bo dla mnie każde tego miejsca wspomnienie to skarb.
Pamiętam czarnymi nocami park, jak z kumplami lawirując między ławkami
Zataczamy się ze śmiechu. Pamiętam wszystko człowieku, od połamanych
Decków po pierwsze rozkminy, pierwsze skatowane poręcze i smak adrenaliny,
Jeszcze o wiele więcej i za to ręczę. To moje miejsce, tu pogrzebałem
Swoje tajemnice, tu wieje wiatr, który dyktuje mi cel, moje ulice, tu
Gdzie ludzie, na których zawsze liczę. Zawsze wracam tu dom mój
(Nullo)
Wiem, że każdy dzień w obcym mieście to nie to samo serce mówi spiesz się
Tam gdzie Twoje El-Dorado, i niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak
Naprawdę iść dokądkolwiek to iść donikąd. (2x)
(Nullo)
Te wszystkie plany tu, czas spędzany tu, dzień po dniu wychowany tu.
Zawsze mogę wszystko rzucić i tu powrócić żeby zasypiać i się budzić wśród
Moich ludzi. Zawsze wracam tu dom mój, czasem wracam niczym sługa, czasem
Niczym król.