[Verse 1: Kluchu]
Gdzieś na szczycie góry spotkasz nas
Alcomindz for life, only family in my eyes, squad
Słychać nas na blokach, w samochodach, w telefonach
Znacie nas, Alcomindz, (nasza gra), szach i mat
Nie uciszysz nas choćbyś nie wiem co wymyślił kurwo
Gdzie byś nie napisał, my mamy z tego hajs kurwo
Dziki, suki, lampki, będziesz gwałcił replay
Jeszcze niekończąca się opowieść, bo to Alcomindz przecież
Wrzesień, Wrocław, klub Alibi, przyjdź poskikać
Cykacz party 2, będziem walić, będziem sypać
A tymczasem masz bangjer, na lepszy początek dnia
Na wieki wieków, Alcomindz
[Hook: Koldi]
Ogoleni, umyci i lekko wypici
Myślałeś pewnie że nie będzie już nas
Ogoleni, umyci i lekko wypici
Na wieki wieków, Alcomindz [x2]
[Verse 2: Jaco]
Ogoleni i umyci i wypici lekko
Myśleliście skurwysyny że już koniec jest to
To nie koniec, nie ziom
Masz tu bangjer, bierz go
Walim dziki, robim hity na płytę kolejną
Dziki suki lampki, to kolejny mixtejp
Na bangerze, bangry, już kolejny mixtejp
Suk wilgotne majtki, jak ten traczek wyjdzie
Każda zajarana, będzie gwałcić replay
Only family in my eyes, Alcomindz
Każdy z nich mi niczym brat, Alcomindz
Jutro zdobędziemy świat, kurwa mać
Na wieki wieków, Alcomindz
[Hook: Koldi]
Ogoleni, umyci i lekko wypici
Myślałeś pewnie że nie będzie już nas
Ogoleni, umyci i lekko wypici
Na wieki wieków, Alcomindz [x2]