[Zwrotka 1]
Mówisz TDF to mówisz do mnie
Ja nie daje o sobie zapomnieć
Raz dwa trzy sprawdzam fonie, jadę
Masz słyszeć o mnie taką mam zasadę
Żaden inny tylko ten jeden
Rymy, wszystkiemu winny jest Tede
Kruszę jak kred niejasne standardy
Nowy precedens i etap otwarty
Muzycznie bardziej party niż tura
Bo z tym nie wiem o co chodzi akurat
Lirycznie struktura tekstów konwencji
Ostrego pióra szarej eminencji
MC, który tak odpierdala
Wie doskonale po co się tu znalazł
To samo wtedy teraz zaraz
Na razie razem cała sala
[Refren x2]
Żeby każdy hiphopowiec mnie znał
Żeby małolatki robiły (łaaał)
Żeby każdy kto chciał tą płytę miał
Poza wszystkim po to będę grał
[Zwrotka 2]
Ty możesz myśleć, że jestem artysta
Wiesz kto ja jestem liryczny terrorysta
Z dnia na dzień jestem człowiek freestyle
Do którego życie mówi: "Korzystaj."
Przystań tylko na chwilę, zbierz siłę
Dokładnie tak zrobiłem. Comeback
Właśnie rozbrajasz moją bombę
S.P.O.R.T. wielki problem
Wiem, że ciągle miałeś nadzieję
Że coś się dzieje
Szlag trafił fleje
Różne są koleje losu
Ze mną się nie obszedł w ten sposób
Prawo głosu permanentne
Oczy mętne, szybko skrętne palce
To na co dzień pomaga w walce
O moje imię walczę
[Refren x2]
Żeby każdy hiphopowiec mnie znał
Żeby małolatki robiły (łaaał)
Żeby każdy kto chciał tą płytę miał
Poza wszystkim po to będę grał
[Zwrotka 3]
Namąciłem, he
To dopiero namącę
Album, jeszcze jeden koncert
Niech zna mnie każdy Hipol w Polsce
I każdy kto wydał na to forsę
Po amatorce czas na profeskę
Dlatego ponownie tutaj jestem
Z Warszafskim Deszczem skonektowany
Warszafskim Deszczem napędzany
Realizuję osobiste plany
To TDF solo o rany
No pewnie, że chce być znany
Wśród tych jak ja
Niech każdy wie jak Tede gra
Powiedziałem „A, pamiętasz WuWuA?”
B, Nastukafszy, nastukałeś się
Powiedziałem to czas na C
2001 S.P.O.R.T
[Refren x2]
Żeby każdy hiphopowiec mnie znał
Żeby małolatki robiły (łaaał)
Żeby każdy kto chciał tą płytę miał
Poza wszystkim po to będę grał [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]