[Verse 1: Caesar]
Mówiłaś, że razem na zawsze, patrzę, pozostał po Tobie kurz
Nie myśl, że przez to płaczę, raczej Tobie się maże tusz
Ja go rozlewam na kartce, w prawdzie szkoda mi na to słów
Ale pewne kwestie wyjaśnię, znasz mnie, nie trawię zamkniętych głów
Jestem cynicznym skurwielem, przyciąga mnie piękno
Jak Amor strzelam Ci w serce, gładzisz piersi lepką ręką
A ja lekką ręką daję upust wszystkim swoim brudnym myślom
Wcale nie jestem płytki skarbie, Ty na pewno też nie #Deep Throat
Mam wielką słabość do kobiet (kobiet), nie radzę z tym sobie
Za nią pójdę nawet w ogień (ogień), jak Orfeusz ziomie
Najpierw poznaję wroga, wymierzam atak
Chcesz konkurować, przyjdź do mnie w majtkach
Mam dobry towar, z ust dam Ci macha
Jesteś pokorna, cóż Twoja strata
Słodki romantyk, chamski sukinsyn - wybór należy do Ciebie
Szalony raper czy alpinista, szczytować możemy, limit nie jest niebem
Zapoznam Cię z grzechem, daj porwać się skarbie
Bo to mój brat bejbe, więc błądzę i kłamię
To już czas na balet - włączam zapalnik
Ja jointa dopalę - Ty czekaj w sypialni
[Hook: Caesar]
Powiedz swojej mamie, że już nadszedł czas
Ona dobrze zna mnie, dzisiaj pozna nas
Zejdź mi z drogi clownie, niech się niesie ba**
Ja jej zmysły karmię, ona rzuca hajs
[Verse 2: TDZ]
Kobiety kontra Ja, bardzo trudna definicja
To dwie osobowości, które wciąż toczą igrzyska
Nie liczę już na oklaski, przeliczyłem w chuj porażek
Ta istota mnie zniewala, może mieć nade mną władzę, ale
Jestem charakterem (trudnym), nie piszę miłosnych wierszy
W gronie ja kontra kobieta, nie chcę nigdy czuć się pierwszy
Dobrze się cenię, nie sprzedaję, primo charakter, nie twarz
Nie facebook'owe fotki, swag, fejm czy blask
Aniołem nigdy nie byłem, choć mam anielskie spojrzenie
Mężczyzn to denerwuje, "On jest chujem" wiedzą lepiej
Uśmiechem traktuję życie, gdy mam żeńską płeć przede mną
Pieprzę z gracją malkontentki , te kopiące dół pode mną
Dwudziesta wiosna za pasem nigdy nie byłem jeleniem
Nigdy im nie stawiałem, chyba, że berło sam już nie wiem
Podejdź i sprawdź mnie, palę wzrokiem serca lód
Arktyka serca mnie nie przeraża, czuję tylko ten lekki chłód
Sprowadź mnie do parteru, pokaż moc niczym zapaśnik
Zejdziemy piętro niżej, będę jak hiszpański napastnik
Akcja podbramkowa, dzisiaj bronisz, one on one
Bądź mi tą jedyną wierną, o resztę zadbam sam
[Hook: Caesar]