[Intro]
A: We still will not mix up with a bunch of black savages
B: [I am not wanting any free-loaf n******gs out here, living on gready-groad and a house projects ?]
C:That were brought here as slaves - the only reason that you are free is that some liberal [?] Jew-minded idiots that decided to free them
Dziennikarz: And what's with the organisations working for entrails and the ideals of the culture of the white people?
C: LOOK OUT ni**er, THE KLAN IS GETTING BIGGER! [krzyki poparcia] WHITE POWER!
[Zwrotka 1]
Rapuję bez ogródek, no bo prawdy nie ukryjesz
A jak wpierdalam się w niego, zawsze robię to po szyję
To już nie policzek, ale nokaut lewym sierpem
Że Balboa, a nie Frazer spogląda na Filadelfię
Nieważne czy Wenus czy Mars, w kwestii genów i ras
Świat nie ruszył się z miejsca jak Rosa Parks
Kraj z afroamerykaninem przed Białym Domem
Jakby "Ich bin ein Berliner" mówił Jesse Owens
Rzymski salut niczym krymski fallus w górze
Posłał Europę za kurtyną i pod kluczem
Czterdzieści lat traktowani jak króliki
Mamy tylko syf, w żyłach nasza pamiątka z Tuskegee
Młodzi otwierają teczki, plują w twarz pokoleniu
Starzy otwierają beczki, patrzą w twarz młodemu
Mówienie, nie rozwiążę naszych problemów
Ale mówię - "nie", ktoś powinien zrobić to już dawno temu
[Zwrotka 2]
Zbyt młodzi by wypadły im zęby mądrości
Ale zbyt głupi aby ominąć błędy młodości
Prawo dżungli na podwórku to prawo kumpli na murku
Zwierzęta nie miały prawa słyszeć o Strasburgu
Birmingham, list z więzienia, jeden, dziewięć, sześć, trzy
Chciały jego głowy kaptury z Tennessee
Birmingham i kaptury, dwa tysiące jedenasty
Anglik, Hindus i ja razem otoczeni w taxi
Wtedy głowę mi ocalił multikulturalizm
Skurwysynu, czyją flagę masz ochotę spalić
Zło nie ma wyboru, zło nie ma koloru
Jeśli Bóg istnieje, to ma czarne poczucie humoru
Jak więzień nienawiści masz przyjaciół i wrogów
Pilnuj obu, nie zawsze pierwsi podchodzą od przodu
Znienawidź mnie za ten numer albo go zbojkotuj
W życiu są ważniejsze rzeczy niż święty spokój Tekst - Rap Genius Polska