[Hook] x2
Patrze w okno, łapię inspiracje miastem 022 n***a
Pod klaterą za tych co nie mogą wysypuje grudki weedu
Stawiam minus z góry tym ziomalom, którzy nie kumają stylu
Jestem młodym graczem, który zbierze papier, dawaj cały bilon
[Verse: 1]
Nie chce się wychodzić z domu ostatnio na serio
Przyszedł październik i zimno na dworzu to siedzieć się nie chce na serio ej
Przyszłość mam pewną ej ej goudę mam ciepłą ej ej
Pięć minut posiedzę na ławce to zmrozi się i to na pewno wiem wiem
W prawej się wożę z butelką(co), pokruszę tu top lewą ręka wiesz
Nie lubię na spółę, ale siadaj na mnie pigułę przegryzę na części dwie
Będzie spoczi, choć możesz się trochę spocić ej
Od zawsze mi siada na oczy, więc nie musisz gadać, że paliłem topy se
I znowu to robię ojej, dzisiaj myślałem o niej
Nie podnosisz swych powiek weź, kiedy przechodzisz obok mnie korytarzem
Nie wiem czy wiesz, wciągam do płuc czarnego OCB
Dostarczam se tlen przez zwinięty bilet [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]