[Hook]
Nowa Huta osiedla blokowiska chodź przyjrzyj się z bliska
Zobacz gdzie dzielnica się za pętla się zaciska
Co ją zwiedza co osiedla ulice i boiska, co naciska
To rapuje to na dyskach informuje tak właśnie tu jest
Nowa Huta osiedla blokowiska chodź przyjrzyj się z bliska
Zobacz gdzie dzielnica się za pętla się zaciska
Co ją zwiedza co osiedla ulice i boiska, co naciska
To rapuje to na dyskach informuje tak właśnie tu jest
[Verse 1]
Siemano Huta wita, siemano
Znakomita dzielnica zasługuje na to miano
Za to rozmawiano o wybrykach blokersów
O nawykach bez sensu dzwoniacych wciąż bab
Stojących wciąż gang po stronie prawa
To nie obawa sprzedał a teraz tonie zawał
Nie zdawał sobie sprawy stawał przeciw
Teraz dostrzega objawy, leci w dół
Ten kawałek dzieli się na pól karty na stół
Party na full każdy walczy jak pitbull
Wiec się stul jak nie wiesz, co i gdzie
Górali ławki dwie się tu pali i się wie
Tak jak wszędzie (eeeeeee)
Zapomniałem o komendzie Zgody
Chuj im w dupę za społeczne nagrody
I nie tylko Policja jest wielką pomyłką
Boiska gdzie uganiają się za piłką
Budynki budowle inne źródła domowe hodowle
Nie wiesz, co i jak to jesteś bezradny jak niemowlę
Rapowe nagrania dają ci wskazówki
Co się zabrania, na co wydawać złotówki
Biały szal lub przezroczyste lufki
Ostre szpilki przez rolowane stówki
Już jest napęd i kierunek
W głąb dzielnicy dalej sunę
Dwa kroki znowu sunę nastukany skunem
Zwiedzam Centrum A, B, C, D i E
K.O.L.O.R.O.W.E
Widzę znajomka to przywitam się
Co jest siadaj i nie gadaj nara spadam...
[Hook]
[Verse 2]
Ale dobra jedźmy dalej
Trzeba paliwa więc zalej gdzie
Wszędzie znam swą dzielnice doskonale osiedla i
Bloki betonowe uroki czarujące jak soki Tymbarka
Tu Krakowiaków a tutaj Przy Arka
Tu Spółdzielcze a tu Teatralne Kino Świt
Już zapamiętałeś prawda ze ban*lne
A teraz specjalne ścieżki tam normalne jest
że przewinie się jakiś niebieski pies lub
Czarne oddziały prewencji za mojej kadencji
Maja więcej interwencji teraz do mojej agencji
Mej siedziby na borek i dziedziniec
Te miejscówki są jak gdyby wielkim pokojem
Tam joj za jojem a ja ledwie już na nogach stoję
Robię swoje dla dzielnicy KANIA DUCHA SIURKI
Nie wszyscy zawodnicy talent wyniesie się z ulicy
Nowohuckich osiedli alejek wariat szalejesz
Przykazał całą prawdę nikt się nie śmieje
Każdy może się pod tym podpisać
Nie słuchaj tego jak Ci ma to później zwisać i
Tak dalej będę pisać o dzielnicy problemach
Mówisz ze ich nie ma wybierz po miedzy dwiema
Maskami jedna obojętna jak przeciętna twarz społeczna
Druga z ideałami w imię zasad waleczna jamieczna
Mikrofon zamieniłem dostałem szanse i jej nie wypuściłem
I doceniłem dar, ulica rządzi jak car
Jednych nie oszczędza rzuca na nich zły czar
A drugich bierze pod skrzydło troski mej ci
Co cenią życie tutaj są jej wspólnym ogniwem i
Tworzy tą dzielnice, co wśród osiedlowe ulice
Kontrast nieba z betonem i ludzie z tak zwanego społecznego
Marginesu to elita zrób miejsce weź się przesuń
Nie śpiewam jak de sus o miłości tylko rymem
Pokazuje wam brak sprawiedliwości
Wszystko dąży do chciwości okaż trochę wyrozumiałości
Bo ja mam nie wiele, podstawowe wartości i
Dziękówa za to wszystkim moim kamratom i
Dziękówa za to wszystkim moim kamratom i
Dziekowa za to wszystkim moim kamratom!
[Hook]