[Zwrotka 1: Rekord]
Mam po mostach iść, kiedy mi szumi cały las tak?
Brat za pięć dwunasta, wciąga mnie oddech miasta
Szlugami oddycham stale, nie mogę zaznać
Spokoju przez tych co drą pałę, jak pergamin w zastaw
Wiara dorasta, my widzimy lepszy ląd
Lecz ten przylądek zmusza ludzi by zmienili front
To prosta akcja, dziś musisz popłynąć z prądem
I słuchać głosów, które mówią ci byś pieprzył to
Mam po mostach iść, kiedy mi wiatr wieje w żagle?
Pierdolę, nabiję bagnet na broń, złap za szablę
Pójdziemy ramię w ramię - pod prąd, wytniemy w pień tą armię
Co chce odcisnąć piętno na mnie i na tobie
Spadnie im tętno nagle, albo przegramy z kretesem
Ale już sukcesem jest, to że widzieliśmy więcej
Chcieliśmy więcej, mówiliśmy całą prawdę prosto w oczy
O czym oni nie mogą śnić w nocy
[Refren: Szad, Rekord]
Ten szum Rekord, słyszysz ten szum Rekord?
Tych strun trzepot, ja słyszę dobrze go
że tak ujmę to - słyszę na mur beton
I choć nie słyszy tłum tego, mamy w chuj metod
Bo ten tłum chce to w nas zabić Szad wiem to
Ten tłum chce to, ja widzę dobrze to
I w sumie chuj mnie to, bo ufam konkretom
I choć nie widzą w nas tego mamy wciąż ten flow
[Zwrotka 2: Szad]
Jak czarna postać dziś snuję się ulicami miasta
Po mostach iść, kiedy mi szumi cały las tak?
Kiedy ta prawda, ledwie lekko brudzi kłamstwa
Ucząc wielkich, jak stać i ucząc małych - asfalt
I cały czas tak, tuli łzami nas tak
Kusi, mami nas tak, tu sidłami trzaska
I dusi, dławi astma, bo, duzi którym dali na start
Już zapomnieli i dziś mówi za nich jaskra
Niech was nie zgubi ta ich laska, stoją przed kurtynami w maskach
Ziemia jest dla nich płaska
Lecz żaden z nami nie dorastał, schowani w asfaltowych lasach
Jak Talib w piaskach, 3W wołani Kasta
Ci co każdy z nich słowa długopisami bazgra
Wierząc, że to nie zgubi nas tak
A czarna postać dziś snuje się ulicami miasta
Po mostach iść, kiedy mi szumi cały las tak?
[Refren]
[Scratche]
[Refren] [Tekst - Rap Genius Polska]