[Refren: Sylwia Przybysz]
Związane oczy mam, nie widzę naszych błędów
Nie wiem jak mam iść pośród życia zakrętów
Myślałam, że mam wszystko, kiedy mam Ciebie
Czy nasza miłość przetrwa? Nikt tego nie wie
[Zwrotka 1]
Dokąd idę? Oczy mam związane
Zgaduję gdzie przeszkody są poustawiane
Nawet nie poczuję, gdy nad przepaścią stanę
Zrobię krok i zniknę tam, żegnaj kochanie...
Co zrobisz wtedy? Myślę, ze nie zdążysz
Nie złapiesz mnie za rękę, bo boisz się pogrążyć
Jeszcze Cię pociągnę za sobą co wtedy
Wolisz się odwrócić? Nie widzieć? Nie wierzyć?
A potem zbudzisz się i spytasz gdzie jestem
Nikt Ci nie odpowie, puste moje miejsce
Będziesz bez celu patrzyć na świat
To jest samotność, już nie będzie nas
Wszystko straci sens, poczujesz pustkę
Jakby zagubić wygraną w totka szóstkę
Będziesz rozważać, jak cofnąć czas
Lecz wehikuł czasu tylko w bajkach masz
[Refren: Sylwia Przybysz]
[Zwrotka 2]
Kogoś spotkasz, życzę Ci najlepiej
Nam nie było dane żyć tylko dla siebie
Nam nie było dane kochać się na zawsze
Nie dla nas wspólne losy i cele najdalsze
Chcę Ci szansę dać, musisz mieć odwagę
Znamy się tak dobrze, damy sobie radę
Tylko nie wycofuj się i daj z siebie wszystko
Żadne z nas nie może być pesymistą
Po obu stronach strome zbocza, spójrz tu
Jak kamienna ścieżka na przełęczy samobójców
Tędy pójdziemy, spróbujemy
Poprowadź mnie za rękę, zaryzykujemy
Zobacz, udało się, warto było wierzyć
Afrodyta zawsze zwycięży Nemezis
W imię miłości trzeba ryzykować
Związane oczy mam, więc mnie poprowadź!
[Refren: Sylwia Przybysz]