Powiem to
Jednym tchem
To czysta formalność, ty o tym wiesz
Dawno już
Jak te dwie
Flagi na wietrze miotamy się
To nasze serca chcesz wciągnąć na maszt
Do połowy, bo masz już dość
Ogłosić koniec nas, gorycz i żal
Może zastanów się jeszcze
Ref. Wszystko stanie się jasne
Czegoś nam brak, w sercach płomienie gasną już
Flagi w połowie masztów
Ustawią się, dzieląc nasz cały świat na pół
Zbliżamy się do katastrofy uczuć
Tysiące takich dzieje się co dnia
Na chwile zboczyliśmy z naszych dróg
Porwani jak flagi przez niespokojny wiatr
Póki noc
Chroni nas
I nie każe słońcu odsłonić flag
Zastanów się
Ostatni raz
I zanim wymienisz serce na stal
Bo cała prawda jest pośrodku gdzieś
A może każde z nas zrobi krok
A flagi wzniosą się znów na sam szczyt
Majestatycznie jak dawniej
Ref. Wszystko stanie się jasne
Czegoś nam brak, w sercach płomienie gasną już
Flagi w połowie masztów
Ustawią się, dzieląc nasz cały świat na pół
Zbliżamy się do katastrofy uczuć
Tysiące takich dzieje się co dnia
Na chwile zboczyliśmy z naszych dróg
Porwani jak flagi przez niespokojny wiatr