[Bridge]
A kiedy przychodzi noc, a z nią przychodzi pełnia
Robisz sobie trofea z głów jak taksydermia
Mam swoje cele na twoim ciele
Demony w ciele ciała pościele
Na ciele podzielę cię na pół!
[Zwrotka 1]
Byłem na wielu ucztach, piłem na wielu ucztach
Morał z tego jest taki, że tanio nie sprzedam futra
Niejedna kurwa łasi się, co nie pasi nie?
Z cnoty robią sobie teraz żetony w kasynie
Wilkołak się zmienia raz na pełnię
A wreszcie złość napełnię
Ty się nie zmienisz, pokaż złość na fejsie
Słyszałem numerów już tysiąc o zasadach
Od ludzi, którzy powinni nagrać o tym jak je łamać
Nie mam przyjaciół, mam kumpli do wódki
Poza tym kilka naboi dla tych, którzy spisali nas na straty
Te rapy to terapia, jeśli rap to blok to mam
W chuju czy trafiam bo i tak się ciągnie za mną zmrok
Dupy to demony a pokusy macie w dupie
I tylko słyszę jak hajs rozdaje karty; krupier
Ta płyta to taksydermia, i ci daję ci słowo
Każdy numer z tracklisty jest polowaniem na kogoś
[Refren] x2
Nie chcę być młodym wilkiem, ani młodym kotem
Jestem młodym typem co ma flow z polotem
To wysokim lotem apeluję chamie
Być młodym wilkiem, kotem nie chcę
Bo poluję na nie
Poluję na nie x3
[Bridge]
[Zwrotka 2]
Sulin to już chyba jest jak myśliwy
Tak myśli kogo rozjebać i myśli - wy
Podobno raczkuję w tej grze więc musisz zacisnąć zęby
Bo na wilki jest strzelba, na raka leku jeszcze nie znaleźli
Chcesz być pierwszy na OLIS-e, ale plan jest przykry
Fani powiedzą ci jak zwykle: o lisie chytry!
Scena to ściema głodna hiena chce rozjebać mózg
Stawiasz głowę za idola - zrobię trofea z głów
Co drugi mówi, że rozjebie a to dla mnie szczyl
Gwiazdeczkom pomoże tylko baton, jak Benjamin
Są tacy skromni i skrzywdzeni, co kawałek dajesz propsy
A ich skromność sama robi sobie gałę
Koty powiedzą: miał formę, miał progres
Ogarnij mimo, że miał to był leniwy jak Garfield
Nie życzę nikomu źle, ogarnij szał
Od zawsze moim wrogom krzyż na drogę #Tau
[Refren] x2
[Zwrotka 3]
Pierdolę loga i tani slogan
Ludzie to jedyne przez co nie wierzę w Boga
Bo jak trwoga - każdy goni
Jesteśmy tylko po to żeby karmić ekosystem
A system jest taki, że nie karmi nas, to oczywiste
Jak to jest, że nie widzę już
Dobra w tej uwięzi w walce o życie nawet wegan stałby się mięsożerny
Pytają czy się stresuję? Ziomek weź lepiej przestań
Co drugi pies niech się wypcha jak taksydermia
Na razie mogą rzucać fałsze tu w moje strony
Ja dopiero po ślubie będę jak coś to Oskar-żony
Mamy naturę taką by naturze napluć w ryj
W świecie wynaturzeń wy na górze a nam załóż smycz?
Widziałeś kiedyś wilkołaka?
Wiesz każdy młody wilk, który robi tu za wacka w grze
Ja to nie wóda, ale chcieli zagryść mnie gnoju
Sulin to nie hotel więc na froncie nie planuj pokoju
[Refren] x2 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]