[Zwrotka 1: EMAS] Widziałem go na boju, jak rzucał trzy pod rząd Jego wkurwione spojrzenia mówiły: "jestem stąd" Boże wszędzie te bloki, powiedz mi jak się mam wyrwać? Kiedy nawet ma rodzina podcina mi skrzydła Dziurawe trampki i płacz matki, kiedy wracał stary On wpadał na boisko z piłą, gdy szkło biło o ściany Te spojrzenia, które powtarzały: "jesteś nikim" On szedł boso na przeciw im, jak pieprzony hipis Rówieśnicy po imprezach zaliczali panny On chciał wbić się na parkiet, założyć z dumą Jordany Sięgał nieba, kiedy odbijał swe stopy nad ziemią Tylko tam tak na prawdę stawał na przeciw problemom Też tam zdarłem kolana i zawsze byłem blisko Może to banał, ale łączyło nas jedno boisko [Zwrotka 2: EMAS] Białe linie w podstawowej mijał łukiem na bieżni Nie przewidział, że je wciągnie, żeby stać się lepszym Byłem blisko, gdy to pierwszy raz wysypał na stół Potem drugi i trzeci, a każdy z nas jak młody Bóg I z nudów myśleliśmy jak się tylko urwać Ja poszedłem w alko, on zaczął wpierdalać w hurtach Pamiętasz? Byliśmy na boiskach jak diamenty I tak jak wtedy ja i Ty tak dzisiaj życie pędzi
I to powraca w pamięci, gdy kartą dzieli to na szkle Ma linie przed oczami, choć nie wie gdzie ma biec To miał być już ostatni raz, powiedział sobie: "dosyć" I to był ostatni raz, kiedy zabrały go prochy Tylko jedno okrążenie by spierdolić wszystko Może to śmieszne, ale łączyło nas jedno boisko [Zwrotka 3: EMAS] Bardzo mi przykro stary kumplu, że zostałeś na tej ławce Ja przestałem tam bywać, nie możesz mieć mi za złe Wielkie pięści, z uśmiechem wspomina solówki Tamte bojo za szkołą wtedy to był nasz pulpit SP 1, 3 i 5, jakby to było wczoraj Chce pamiętać każdy dzień, jak ten dziurawy [?] Łyk piwa tak niewinny, jak to pierwsze kocham Każdy miesiąc tak namiętny, jak słodki listopad Wybiec na boisko i zedrzeć kolana do krwi Ucałować ją tak mocno wiedząc, że to nie sny Narwać czereśni do kieszeni i prysnąć ile sił Z uśmiechem, bo przecież ta ziemia to my Ja zostałem raperem, powiedz, kto by pomyślał? Każda blizna ma znaczenie, wiem że jeszcze wygrasz [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]