Przebyłem noc właśnie i nikt mnie nie wita
Nikt mi, żaden nie mówi - bądź pozdrowiony
Bądź na śniadaniu, tako na wieczerzy
A sen niech cię ma między tym a tamtym
Przebyłem noc właśnie i nikt mnie nie wita
A pracowałem ciężko nad szukaniem
Nad wyszukaniem tych bram nieśmiertelnych
Tych bram zatraconych poszukując
Przebyłem noc właśnie i nikt mnie nie spyta
Nikt mnie żaden nie spyta - jak ci się szło
Jak też ci się szło przez czarne listowie
Przebyłem noc, mówię i jestem zmęczony
Nie odwiedził mnie faun, ani anioł stróż
Ani też najmniejszy robaczek świetlisty