[Zwrotka 1: Grubson]
Nie mam czasu na garnitur
Kanty fanty na szyję
Odbijam od słabych bitów
Mam w tym doświadczenie
Nie mam czasu na hipokryzje
Usta słowem zaszyje
Wole hip-hop wizje niż telewizje
Żyje bo raz się żyje
[Zwrotka 2: Abradab]
Nie mam czasu na dzień
Gdy mam chęci na noc
Nie mam czasu na sen
Gdy mam siłę i moc
Nie mam czasu być ładnym
I czyimś podwładnym
Czy sławnym
Ja muszę być ponad tym
[Zwrotka 3: Rahim]
Nie mam czasu jechać
Klepać się po plecach
Na spędach fetach i bankietach
Pasuję tam niczym pop i metal
Mogę ich zbluzgać a zwalić na Tourette'a
[Zwrotka 4: Grubson]
Wole inspiracje z lasu
Niż z rynku
Nie mam czasu
Dla bandytów marketingu
Sławnych dam liftingu
To nie nasza praca
Choć żyjemy wciąż na ringu
I tak się opłaca
[Refren x2: Grubson]
Mówią na mnie niepoprawny
Za arcyzabawny
Stosunek do spraw ważnych
Dziś fejm zostawmy
W kotka i myszkę się nie bawmy
Nie mam czasu na bycie sławnym
[Zwrotka 5: Rahim]
Nie mam czasu się z kimś zadawać
I udawać że mi nastrój poprawia
Niczym nie napawając uzmysławia
Za wąski gzyms by nogi stawiać
[Zwrotka 6: Grubson]
Nie potrzebuję do życia kompasu
Ma wyobraźnia Mona Lizą
Korzystam bez ambarasu
Kwasu i poza schizmą
Pomysłów zasób
Nie warują mi dyktunków
Mówię Ci ziom
Nie mam czasu na bycie pizdą
[Zwrotka 7: Abradab]
Nie mam czasu na zastój
Nie mam czasu na jedzenie
Ale mam w chuj czasu na siedzenie i palenie
I mam słów zasób, z niego korzystam w dwójnasób
Raz klnę jak szewc, raz nie i spasuj
[Zwrotka 8: Rahim]
Nie mam czasu na czesanie się na bok
A zamiast gra**u jarania Lady Gagą
Może kiedyś zaszczycą mnie uwagą
I wyjdą na zewnątrz swych synagog
[Refren x2: Grubson]
Mówią na mnie niepoprawny
Za arcyzabawny
Stosunek do spraw ważnych
Dziś fejm zostawmy
W kotka i myszkę się nie bawmy
Nie mam czasu na bycie sławnym
[Zwrotka 9: Grubson]
Nie wszystko złoto co się świeci
Doceń dziś ten dzień i ucz się od swych dzieci
Mówię Ci, wiele się zmieni
Powrót do korzeni, nie dane mi gonić za modą
Choć często pod prąd to z podniesioną głową
[Zwrotka 10: Rahim]
Nie mam czasu na siedzenie przy kokpicie
Ów machiny lądującej w niebycie
To czyny mówią ile stanowicie
Czy się znie- czy się wyz- wolicie
[Zwrotka 11: Abradab]
Nie mam czasu na lakierki zamiast adidasów
Ja ba**ów potrzebuję tak jak zebra pasów
Nie kasuj nim nie usłyszysz mego hałasu
Dla asów nie było lepszych czasów
[Refren x2: Grubson]
Mówią na mnie niepoprawny
Za arcyzabawny
Stosunek do spraw ważnych
Dziś fejm zostawmy
W kotka i myszkę się nie bawmy
Nie mam czasu na bycie sławnym [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]