[Spinache - Refren:]
Ciągle tu jestem tak jak widać, świeże kicksy na nogach i śmigam
Ciągle tu jestem tak jak widać, full cap NY na głowie i śmigam
Ciągle tu jestem tak jak widać, bębny, sample, słowa i śmigam
Ciągle tu jestem tak jak widać, studio, mikrofon, słuchawki, śmigam
[Spinache - Zwrotka:]
Yo, S.P.I.N.A.C.H.E., Ortega Cartel
Niewiarygodne jak czasami blokujemy swój potencjał
Zamiast robić swoje, wolimy gniew uzewnętrzniać
A to się spiętrza, horyzont zawęża
Żeby móc się oderwać, trzeba zrzucić ten ciężar
Sam czasem bałem się wychylić za bardzo
Wizja, brak akceptacji, pomieszany z pogardą
OK, starczy! Jestem tu, a nie tam
Dlatego mogę to odpuścić i nie trzymać się tych ram
Które niszczą nas i radość, z naszych osiągnięć różnych
I wciąga nas to stado i każy ma być równy
A ja wiem, że są inne drogi do szczęścia
Świat stoi otworem, wszystko zależy od podejścia
Nie ma granic, nie ma blokad, póki sam ich nie stworzysz
Po pierwszych krokach, każdy z nas się wyłożył
Ale jakoś udało nam się wstać, potem iść, potem wspinać
Odpowiedzialność brać na siebie, nie zapominać
O korzeniach, one są naszą Mekką
świat się zmienia, nic nie przychodzi lekko
Ale jakoś udało nam się tyle osiągnąć
I nie stracić głowy, trzymać optykę przytomną
Można pchać lukier, mieć lukratywny moment
Można grać z loopem i iść w kreatywną stronę
Wybór należy do nas, nasze decyzje
Każdy kraj ma krew na dłoniach i hipokryzję
Więc nie szukam ideałów tam gdzie nie mogą kwitnąć
Chłopak z Bałut z rozsądkiem i ikrą
I nikt nie ma takiego stylu jak ja brat
Olśnienia przynoszę każdego dnia, brat
Nie dla mnie Viagra, mam wciąż potencjał
Znów do studia nagrać, brat nie masz pojęcia
Jak to kocham, nieważne czas i miejsce
Zawsze jestem gotowy na to co najpiękniejsze
[Refren]