(Dobra..)
Życie depcze wyobraźnie jak w pięknym umyśle
Ktoś wymyśli każde baśnie żebyś upadł szybciej
Dowodem że życie nie gaśnie masz tu patrz na blizne
Pierdole i wstecz się nie patrzę, mam sumienie czyste
Trzeba filtrować prawdę a nie co do ucha przyjdzie
Zaczynam nowy rozdział, właśnie z samym sobą bitwę
Paru dostało czkawkę ale czy to kurwa dziwne
Jak każdy błądzę jasne ale szukam lepsze wyjście
Po chuj robisz sensacje, patrzą dziś oczy naiwne
Straciłem rzeczy ważne dziś mam swoją własną Litwe
Są rzeczy niewidzialne, czas na materialne przyjdzie
Potrzeba izolację by zrozumieć, by przemyśleć
Nie ma wyjaśnien, w chuju mam to, wsiadam w auto cisne
Brak czasu na załamkę, dobrze myśle, mam maryśke
Dzisiaj inaczej patrzę z fartem, niewidzialny Somp[?]