[Intro]
Pytacie mnie, jakiego używam chleba
No zazwyczaj jem ciemny, no bo jest zdrowszy
Pytacie mnie, czym podcieram dupę
Zazwyczaj nie podcieram, no bo woda jest tańsza
[Refren: Solar]
Dawaj odpal snapa, siadaj, opowiadaj jak mam żyć
Jesteś taka wygadana, że zamyka pacman pysk
Przegadałaś trzy godziny a nie powiedziałaś nic
By poszerzyć horyzonty ktoś ci kupił selfiestick
Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick)
Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick)
Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick)
Zabierzcie jej ej, zabierzcie jej ej (selfiestick)
[Zwrotka 1]
(Solar)
Wszystko się zmieniło odkąd mata net na wiosce
Odkąd zbierasz lajki, koleżanki tak żałosne
Są tak słabe, że bateria to im trzyma cały dzień
(Białas)
A ty jesteś taka ciemna, że aż rzucasz biały cień
(Solar)
Sklepowa, któro, toto, ojcem, motór i chłopacy
Celebrytko jesteś z Wawy póki nie otworzysz japy
Weź korytko te świniowe tak by nie obudzić taty
I spierdalaj już na saksy do Warszawy, także tego
(Białas)
Nie lubisz tych dają follow potem unfollow
Jesteś Jessicą z Puerto Rico i Dagmarą raz na rok
Tam skąd jesteś bogiem był dla ciebie Czaro Alvaro
Wyparł go Steven from Sanok, kto był prawdziwy rak na rok
A teraz jesteś już gwiazdą, modelką, taką znaną blogerką
Nie masz wrażenia, że odbija ci patrząc w lusterko?
(Solar)
No filter, no make-up
(Białas)
Przecież wy zapytać chcecie
Przednia kamerko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w necie
(Solar)
Jesteście hejterami jeśli jej nie napiszecie
Ty, kurwa ty, wszystko ty, reszta niech wyjedzie
Na trzysta komentarzy, dwa niemiłe, te wyciągniesz
Nagrasz o tym dziesięć snapów i wyśmiejesz ich autorkę
(Białas)
Jaki trzeba mieć do siebie dystans, mała, no halo
To jak znaleźć hajs i wkurwiać się, że tam go za mało
Jeszcze jedno, ta teza będzie smutna ale szczera
Dla mnie jesteś pępkiem świata
(Solar)
W którym syf się zbiera (ściera, ściera)
[Refren: Solar]
Dawaj odpal snapa, siadaj, opowiadaj jak mam żyć
Jesteś taka wygadana, że zamyka pacman pysk
Przegadałaś trzy godziny a nie powiedziałaś nic
By poszerzyć horyzonty, ktoś ci kupił selfiestick
Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick)
Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick)
Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick)
Zabierzcie jej ej, zabierzcie jej (selfiestick)
[Zwrotka 2]
(Solar)
Dzięki za te zdjęcia szamy, jesteśmy in touch
Ale naprawdę skarbie gówno mnie obchodzi czym srasz
I przyznaj się bez bicia, jak się trochę lizło hajpu
Obiad ci nie wchodzi już nieprzyprawiony szczyptą lajków
Czy wybaczyć przyjaciółce, jak postępować z chłopakiem
Jak wyglądać na studniówce, czym nakurwiać se pod pachę
Rozwiewasz wątpliwości jak tornado F5
Bo znasz tyle odpowiedzi, że zawstydzasz Bravo Girl
(Białas)
Jesteś jak Kaszpirowski, przez ekran leczysz wszystkich
Jesteś tak specjalna, że aż potrzebujesz specjalisty
Na spotkaniach gwiazd Instagrama nie ma gadania
Spotkanie nic nie oznacza bez oznaczania
Jak się wygłupisz najebana każdy ma to na komórce
I się nie wybielisz od tych fleszy jak to w sieci buchnie
(Solar)
Masakra
(Białas)
Żeby odreagować taki wieczór
Robisz transmisję z dnia wolnego od internetu
Zarobisz parę złotych manekinie do placementu
Zainwestujesz w siebie
(Solar)
Kupisz newsa na Pudelku
(Białas)
A my na Glamie nie?
(Solar)
I to za friczko
(Białas)
Kaska zostaje
(Solar)
Podsumowując ściero, twój zawód
(Białas)
Bycie fajnym
(Solar)
Jesteś hiperbolą tego, co tu kurwa żyje w każdym, niestety
(Białas)
Internety
[Refren: Solar]
Dawaj odpal snapa, siadaj, opowiadaj jak mam żyć
Jesteś taka wygadana, że zamyka pacman pysk
Przegadałaś trzy godziny a nie powiedziałaś nic
By poszerzyć horyzonty, ktoś ci kupił selfiestick
Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick)
Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick)
Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick)
Zabierzcie jej ej, zabierzcie jej ej (selfiestick)
[Outro]
(Solar)
Ty a weganki to biorą z połykiem?
(Białas)
Nie chyba nie, to odzwierzęce [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]