[Refren x2]
Wkurwia cię chłopak, wkurwia cię szmula
Zrób na to ciach, weź to odpulaj
Wkurwia cię diler, wkurwia cię stuff
Weź to odpulaj, zrób na to ciach!
[Zwrotka 1]
Wiesz, ona ma więcej kumpli niż ty
Też, dwa telefony z którymi śpi
Spiesz się po trupach by ugrać coś z gry
Nie masz bluetootha, przegrywasz z nokią E63
I gdy z tyry wracasz do domu ziom
W progu znowu mijasz jakichś ziomów, z nią
W popiołce joint jeszcze się tli
I niby skąd mógłbyś być na nią za to zły?
Ukrytych kont na s**-kamerach
Też ziomuś nie ma, to pomówienia
Przecież się zmienia, nie widzisz? nie doceniasz chwili?
Same zwątpienia, a była tylko w mini
Mini, kminisz, kminisz, ale w jej opinii
Nic się nie stało, tłumaczą się winni
Nie marnuj śliny skoro nic się nie stało brat
Nie bądź nadgorliwy, poprostu zrób na to ciach!
[Refren]
Wkurwia cię chłopak, wkurwia cię szmula
Zrób na to ciach, weź to odpulaj
Wkurwia cię diler, wkurwia cię stuff
Weź to odpulaj, zrób na to ciach!
[Zwrotka 2]
Odbiera jak chce i kiedy chce
W słuchawkę się drze że znowu coś chcę
Znowu mu źle ziomuś że tarabanie
I chuj w to że z tego opłaca mieszkanie
Od stania w bramie nikomu nic się nie stanie
Poczekasz chamie to w końcu może dostaniesz
Grzecznie, bezpiecznie czy mistrza nie ranię
Już godzinę się z tym chrzanię a chciałem tylko jaranie
To całe zamieszanie o garstkę rzeżuchy
Z domieszką pokuty, ten muł już napsuty
To jakieś odrzuty ziom, w dodatku się klei
Już spisek uknuty i nie ma nadzieji
Niech chuj to strzeli, niech gość lepiej zmieni fach
Ten jazz to arszenik, ty zrób lepiej na to ciach
Kolejny mach, ból w płucach, morda w łzach
Odpulam ten stuff bo człowiek o zdrowie strach
[Refren x4]
Wkurwia cię chłopak, wkurwia cię szmula
Zrób na to ciach, weź to odpulaj
Wkurwia cię diler, wkurwia cię stuff
Weź to odpulaj, zrób na to ciach! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]