[Zwrotka 1]
Bow, stylah mate
Akurat wbiłem w tramwaj ten
Który dowiezie tam gdzie najba jest
Na jakiś clubbing highlight, ok
Myślałem o tym, czy zajmie magma
Parkiet i sutki jak vibe ten zagra
Ruffsoundz i nagle trauma
Bo patrzy się na mnie i zna mnie ta panna
Przestałem myśleć o wieczorze wtedy
Czy będzie grubo, czy już może nie być
Patrzałem na nią jak "skąd cię znam"
I czułem jak krew wciąż napieprza
Jej twarz w kapturze z futrem jak lemur
Kojarzę znam ją kurcze z liceum
Mówi cześć, że co jest, gdzie śmigasz
Cześć Aga, Magda, Iga
[Refren]
Ty nie patrz tak na mnie sztuko bo
Robię się ciepły jak kto jak co
Jak hot, jak hot dog
[Zwrotka 2]
Mówi, że jakiś system w mieście dziś jest
A w oczach miała seksizm, wiesz
Ja mam już pannę, nie patrz tak mówię
Właściwie byliśmy pod klubem by tu wejść
Ogółem scena i sztunie wokół niej
Kończyłem piwo, już piłem drugie
A ona męczyła Smirnoff Ice
Nie ochłodził jej, raczej sił dodał
Wbiła na parkiet jak Chimol grał
Tak rusza pupą, że widząc jak
Eskimos spaliłby iglo, ha
Patrzała we mnie jak w billboard, a
Ja miałem wyrzuty sumienia w sumie
Bo mojej panny tu nie ma w sumie
W sumie to piłem już czwarte Tyskie
Ruffsounds, sprawdź ten system
[Refren]
[Zwrotka 3]
W sumie to piłem już szóste Tyskie
I myślę, że nie wiem czy ósme dziś, więc
Siódme kupiłem, żeby wystygnąć
To było ważne przede wszystkim, bo
Iskrzył wzrok, parzył pięte[?], jak zwykły drops, nie m&m's
Topiłem się, miała mnie w garści
Nie mogłem po prostu wpaść
Mon, ty może chciałbyś mieć ją
Chciałbyś ten przefajny seks, co?
A ja po prostu wziąłem cell phone
By dzwonić do mojej panny, wiesz mon
Wiesz mon pokonam dance floor
Tłum jest, tak się idzie ciężko
Ale muszę być na zewnątrz już
Bo nie ma zasięgu będąc tu
[Refren]