[Zwrotka 1]
Wchodzę i lecę no bo co mi zostało, ciągle mi mało
Ostry slalom, mosty palą się widać kto pałą a kto nie
Odpalą starą grę, zbijam jopka damą trefl
Coś tam rapował, no ale wyłapałem blef
Otwieram okno duszno tu, poczekaj puść to znów
No kiedy wchodzisz w bit, chodzi o ten tłusty grow
Nagrywam pusty stół, jak w baśni braci Grimm
Jakiś typ szuka Jezusa, brakło win
Idę tam gdzie widać więcej, obowiązek MC
Prostuj gębę, wciągnij bęben, kliknij enter
Obowiązek taty, przewiń, chusiaj, tul
Tu każdy sprawiedliwy ziom, to Salomon król
Gdy z pustej misy leci woda na bit
To nie moje ale bon appetit
Ja ścielę kojo i zapadam w spokojny sen
Zadowolony jakby jutro był wolny dzień
[Refren]
Mam kolejny dan, zostaje tam gdzie byłem
Trening mistrza czyni, tylko tyle
Zwykły chłop, aż tyle
Ja lecę ty się patrz
Klaps w tyłek
[Zwrotka 2]
Jadę powoli a ciągle wyprzedzam
Co mnie obchodzi co kto by powiedział
Moja impreza co za bit Skorup znów go zeżarł
Zmierzam w przód łapiąc się korzeni
Patrz odnawia się oblicze ziemi
Zwykł trening świecę jak łysy na środku sceny
Rozdaje siano zgrabione burakom
Mamie nie zgrabię praca na akord
Tłumacze łakom, warto pójść w jakość
Zmieniam opony stylu nie zmieniam
Gdzie są kupony ucinam temat
Gramy za bramkę znów ludzi tu nie ma
Pchaj tą łajbę bosman ziewa
[Refren]
Mam kolejny dan, zostaje tam gdzie byłem
Trening mistrza czyni, tylko tyle
Zwykły chłop, aż tyle
Ja lecę ty się patrz
Klaps w tyłek
[Zwrotka 3]
Idę do końca, po to ruszyłem
Lecę własnym stylem
Robię coś złego i dobrego robię tylko tyle
Chwile pożyję i spadam lecz jeszcze nie wiem gdzie
Na razie stoję i trenuję, bez blefu grę
Nie potrzebuję gadżetów moja morda mój rap
Nowe pomysły moja horda jest za
Słucham sumienia tylko ono się zna
Gdy ląduje na bicie nic nie zasłania mi mgła
[Refren]
Mam kolejny dan, zostaje tam gdzie byłem
Trening mistrza czyni, tylko tyle
Zwykły chłop, aż tyle
Ja lecę ty się patrz
Klaps w tyłek