[Intro]
Kto ty jesteś? - Dzieciak chory
Jaki znak twój? - czarne zmory
Gdzie ty mieszkasz? - W smutnym domu
Komu wierzysz? - Już nikomu
[Refrem x2]
Jeśli jesteś tam, jeśli, jeśli jesteś tam, to przyjdź dziś
Zabij we mnie strach, wyrwij ze mnie czarne myśli
Bo kurwa nic nie znaczy wyścig, kiedy Ciebie brak
Choć jeden znak mi wyślij, jeśli jesteś tam
[Zwrotka 1]
Który to raz już ta fatamorgana zabiera mym oczom ostrość?
Znowu chcę tylko pić do rana i ciągnąć ten cykl po stokroć
Więc jeśli tam jesteś to powiedz, że wolność to więcej niż tylko hajs i melanż
A jeśli Cię nie ma polejcie mi gorzką, przysięgam, że chce to stracić teraz
Zżera mnie to już od lat, a ten chory dzieciak ucieka w samotność
Bo dopiero teraz tu czuje jak mocno, zaprzecza mu tego świata podłość
Wszystko co miała dać nam dorosłość jest niczym wobec tego co pozostaje
Głęboko wśród odsłon ostatniej z bajek dla dziecka, które już nie przeczyta jej
I znowu te haje i znów się poddaję, by w ostatniej chwili się podnieść
I patrzeć w niebo, bo pragnę w nim znaleźć wskazówkę, która czas cofnie
Więc jeśli to słyszysz, to przyjdź do mnie i wyrwij mej niepewności serce
Daj mi cierpieć na insomnię, bym nie musiał spotykać Cię we śnie
I jeśli naprawdę tam jesteś i jeśli moje sny nie są fantazją
To błagam, przyjdź i wskaż nam światło zanim pochodnie w nas zgasną
I znowu zrobi się jasno, jak zwykle pobiegnę za zegarem
Obróć klepsydrę i zwróć mi wiarę, zanim opadnie ostatnie z ziaren
[Refren x2]
Jeśli jesteś tam, jeśli, jeśli jesteś tam, to przyjdź dziś
Zabij we mnie strach, wyrwij ze mnie czarne myśli
Bo kurwa nic nie znaczy wyścig, kiedy Ciebie brak
Choć jeden znak mi wyślij, jeśli jesteś tam
[Zwrotka 2]
Jeśli tam jesteś to wiedz, że czekam, że też uciekam tu w takie sny
Nasze echa słyszę z daleka, lecz chyba dolega to tylko mi
Jeśli tam jesteś to daj mi nić, bym resztką sił wyszedł z labiryntu
Nim oszuka mnie zamęt chwil i uczucia w mig ubierane w cudzysłów
Proszę przyjdź tu i powiedz, że w końcu będzie normalnie
A głos, który wciąż słyszę w mej głowie, to Twój głos, który mówi tu - ZNAJDŹ MNIE!
I zanim wszystko upadnie, a ja zgubię tu sens i oszaleję
To przyjdź i zapytaj mnie czego pragnę, jeśli naprawdę istniejesz
Bo niewiele piszę już o emocjach i ile jeszcze tych szlugów wypalę
Zanim powstanie ostatnia zwrotka numeru o tym, że warto iść dalej
Po to, by w końcu Cię spotkać, by przestać chlać i przestać szaleć
Proszę wlej we mnie spokój od środka, bo chyba widzę już krawędź
A wszystko co miałem osiągać co dnia, to złudna iluzja i niemy świat
Ciągłe przechadzki po spalonych mostach, plując życiem, które straciło smak
I chyba z daleka słyszę Twój głos tam, jeśli tam jesteś to przyjdź na czas
A gdy w oddali zobaczę Twą postać przysięgam ,że rzucę to wszystko od tak
[Refren x2]
Jeśli jesteś tam, jeśli, jeśli Jesteś tam, to przyjdź dziś
Zabij we mnie strach, wyrwij ze mnie czarne myśli
Bo kurwa nic nie znaczy wyścig, kiedy Ciebie brak
Choć jeden znak mi wyślij, jeśli jesteś tam [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]