[Hase]
Czasem boję się bardzo, że
Lęki które w nas są
Zostawią ślad na wieki
Nim powieki dzieci zamkną nam
Z ostatnią szklanką czas - wypije do dna
Za spraw bagaż w tonach
Które kiedyś (?) na nas
Przez brudne okna
Będę spoglądał na świat
Który zapomniał jak ma zachować dobrą twarz
Dziś nie leje łez
Na chodnik za tych którzy sto lat stąd są
Niech leje wciąż samotny z nadzieją, że wrócić zdążą tu
Że może tak chciał Bóg
Taki miał plan na (?)
Za wszystkie grzechy które sumą są nas dwóch, lub
Wrogów ucieszy fakt
Że taki stan znów mam
Że wątpię w rzeczy których pewien byłem cały czas
Historia lubi zawracać - to pewne jak to, że
Dobro skraca drogę, którą budujesz lata
I co? (I co?)
Gwiazdy gasną przecież
Chociaż ich światło wędruje lata świetlne przez bezkres
[Refren: Hase]
Bezkres, bezkres, bezkres, (bezkres)
Jak i przedtem dziś to tylko granica naszych przekleństw
Bezkres, bezkres, bezkres
Jeśli szeptem mówisz - znaczy, że gubisz swoje miejsce
[Skor]
A ja pieprze ten świat
Te ich trendy i lifestyle
Teizm to katy naszych błędów jak Kajfasz
Znów biorę majka
Słów kręgi jak cypher (?)
Moja walka, moja wojna - Mein Kampf
Życie pchaj - man
Pod górę jak Syzyf
Pierdol ten wyzysk, bure an*lizy, schizy
Prawdy dewizy, ryzyko ryzy opuszcza
Przestań się spuszczać na ksywę bo już czas iść
I porównać świat gówna i gniewu
Trzymaj się reguł i w tym biegu się nie bój - o nic
Jeden szczegół może zmienić sens pogoni
Więc nie stawaj w szeregu
I ufaj swej autonomii zawsze
Chuj że boli
Na przekór światu zaprzecz
I niech Twoja krew zawrze
Zanim Cię zamkną w zaprzęg
Słuchaj co ważne jest - życie jest testem
Odrzucaj bezkres, chodź ze mną w bezkres
[Refren: Hase]
Bezkres, bezkres, bezkres, (bezkres)
Jak i przedtem dziś to tylko granica naszych przekleństw
Bezkres, bezkres, bezkres
Jeśli szeptem mówisz - znaczy, że gubisz swoje miejsce
[Hase]
W bezkresie świata
Nadal jest tak jak było
Miłość - nic nie warta
Ile osób to zabiło?
Powiedz - ilu na kartach ma asa lub farta szuka?
A wciąż ta suka uparta umie oszukać nas, (nas)
Hajs?
Niestety nie, witam Cię
Tu gdzie - nagrywam sam
Jakościowo tak jak słychać
Zabieram z życia, ile mi świat dał
I tylko w bitach, kiedy Ty słuchasz
Ja czuje że robię jak chciał - wszechświat
Nam podarował miejsce tu
Dziesięć pięter betonu i kurz chodnika
Znów komuś zanika puls, (puls)
Tak miało być
Nie zdziałam nic modlitwą
Jak wiara znika tak szybko
To bezkres
[Refren: Hase]
Bezkres, bezkres, bezkres, (bezkres)
Jak i przedtem dziś to tylko granica naszych przekleństw
Bezkres, bezkres, bezkres
Jeśli szeptem mówisz - znaczy, że gubisz swoje miejsce [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]