[Refren]
Dobrze wiem, że nie ważne jaką pójdę drogą
Gdzie bym nie był zawsze zabiorę ciebie ze sobą
Ten drugi ja siedzi na jednym ramieniu
Na drugim trzeci ja trzyma go z dala od problemów
Pogo, tańczymy pogo, tańczymy pogo ze sobą
I ze sobą pogo, pijemy rum z colą
Nie pijesz? Chuj z tobą, my dalej walczymy srogo
I tańczymy pogo, tak, tańczymy pogo
[Zwrotka 1]
Przed państwem Łukasz Dudek autor takich hitów jak
Zjadłem osiem Big'sów i zwiedziłem cały świat
Na stopa z Johnnym Walkerem na ostatnim high levelu
Docelowo zawsze marzyłem o Harleyu
Za bardzo wczuwasz się w tą rolę, gdzie twoje ambicje?
Zrób coś ze swoim życiem jeszcze zanim ta bańka pryśnie
I rób tą bankę szybciej, pod nią musisz wszystko podwoić
W następnym roku to samo, hajsik się sam nie potroi
Teraz wjeżdża trzeci i chyba mój ulubiony
Co jest kurwa raperzynki? Jebać was w przepony
Wasz czas jest przesądzony i macie przejebane
Kto wypuścił Kynego w amoku? Miał być zamknięty na stałe
Łe, koniec przedstawienia
Zaraz tą dziwkę-przyzwoitkę oduczę jęczenia
Utuczę, ogłuszę, utłuczę, dobra-dobra
Masz tu kurwa pilota włącz se jakiś program
[Refren]
Dobrze wiem, że nie ważne jaką pójdę drogą
Gdzie bym nie był zawsze zabiorę ciebie ze sobą
Ten drugi ja siedzi na jednym ramieniu
Na drugim trzeci ja trzyma go z dala od problemów
Pogo, tańczymy pogo, tańczymy pogo ze sobą
I ze sobą pogo, pijemy rum z colą
Nie pijesz? Chuj z tobą, my dalej walczymy srogo
I tańczymy pogo, tak, tańczymy pogo
[Zwrotka 2]
Przedstawiam Ci moje alter ego, może przejdźmy na ty
Lub do porządku dziennego w dniu gdy przeszliśmy na my
Mam łańcuch wieszanych na mnie psów, w dłoniach trotyl
Podarte sto złotych i tych co chcą ze mną drzeć koty
Na wieść o tym odpalam blanta i mam to w dupię
Nucę sobie rampampampam czekając na ich autodestrukcję
Teraz ich edukuję to jak nauka dwulatki
Ich ego składam jak LEGO, moje zabawki - auta-pułapki
Kyny ich sam tak załatwi, Kyny pokaże w tym roku
Twój ulubiony raper na dodatek mieszka tu obok w bloku
Ale dawno nie wychodził z domu, bo pewnie to pisze
Niektórzy mówią, że zwariował, coraz mniej o nim słyszę
Ponoć wybrał ciszę i pisze, że czasem jest potrzebna
Przynajmniej tak pisał na fejsie, go tam kurwa nie znam
Z resztą, pies go jebał w ten zapchlony pysk
Nie przyniósł swojemu miastu nic innego niż wstyd
[Refren]
Dobrze wiem, że nie ważne jaką pójdę drogą
Gdzie bym nie był zawsze zabiorę ciebie ze sobą
Ten drugi ja siedzi na jednym ramieniu
Na drugim trzeci ja trzyma go z dala od problemów
Pogo, tańczymy pogo, tańczymy pogo ze sobą
I ze sobą pogo, pijemy rum z colą
Nie pijesz? Chuj z tobą, my dalej walczymy srogo
I tańczymy pogo, tak, tańczymy pogo [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]