[Verse 1: Mam Na Imię Aleksander]
Wyryłem na papierze kilka ścieżek jak dłutem i czuję
że przebiegnę po nich tylko wierzchem dłoni, nigdy butem
Pytasz o otuchę i miejsce w które chce się wracać
Nie ma go w ogóle, nie mogę się unieść z nim
Mogę tylko wpadać tam co jakiś czas, na jakiś czas- nigdy na dłużej
W końcu mnie znasz, ciągle sam, inaczej nie, nie umiem
Chcę znaleźć dom, zwykły dom, cokolwiek
By rosnąć na własnych śmieciach
Dotąd każdy kąt to był prosty kąt ich grot utkwił mi gorzko w plecach
Słowotok? Boże broń, nie chcę wciąż uciekać
Szybki wzrok bo bezdomność, kurewsko mnie uwiera
Szczera spowiedź, zżera bowiem
Mnie to, że wciąż nie mogę jednym słowem nazwać miejsca
W którym sypiam co dzień
Kto jest kto, no co?
Dom to głównie ludzie wokół
A nie łudzę się, że ktoś ma ktoś wczute być przy moim boku
Bo znajomi mają dość- tracą cierpliwość
Ale mają prawo dać złość w zamian za trudną miłość
[Hook]
Trudno wiedzieć dokąd iść, jeśli nie wiesz skąd jesteś x3
Trudno kochać dom, jeśli dom to tylko meble x3
Bo tak trudno trzymać pion, jeśli nie ma się czym wesprzeć x3
Jeśli znajdę dom, znajdę coś co było we mnie x3
[Verse 2: Mioush]
Czuję ucisk, nie wrócisz dziś, lepiej nie wracaj więcej
Wszystko co mam przyniosę sam, oddam tam na twe ręce
Mam więcej niż bym chciał, o wiele więcej
Bo dom to to czym ludzie są, nie tylko drzwi i meble
Wiem dokąd biegnę, brat, bo wiem skąd tu przyszedłem
Przez tyle lat cały doczesny świat zbiegał się w to jedno miejsce
Chcę czuć jak bije Twoje serce
Słowa mają ciąć powietrze
Mam dużo więcej niż bym chciał, o wiele więcej
Pokonam każdy dystans, tylko po to żeby wrócić tu
Przede mną przystań, ósmy pasażer, siódmy cud
Jak śrut pod skórą tkwią mi ich ostatnie słowa
Jeśli powiem "A" i powiem "B", nie mogę się wycofać, wieem
Nie chcę zaczynać od nowa, tu ognia wzniecać
Mógłbyś odjąć mi tlen w obronie za każdy detal
Na ustach czuję krew, a w ustach metal
Każdy kąt w którym byłem z nią jak grot utkwił mi w plecach
[Bridge]
Musisz wiedzieć dokąd iść, [musisz] musisz wiedzieć dokąd iść, musisz wiedzieć skąd jesteś [musisz] musisz wiedzieć dokąd iść, [musisz, musisz]
Musisz wiedzieć dokąd iść, musisz wiedzieć skąd jesteś!
[Hook]
Trudno wiedzieć dokąd iść, jeśli nie wiesz skąd jesteś x3
Trudno kochać dom, jeśli dom to tylko meble x3
Bo tak trudno trzymać pion, jeśli nie ma się czym wesprzeć x3
Jeśli znajdę dom, znajdę coś co było we mnie x3
[Verse 3: Mam Na Imię Aleksander]
Własny brud, kurz na półkach, w ręku klucz - żadna ulga
Wracam tu, tu spędzam dni, powinienem coś czuć, a nie czuję nic
W głowie ciągle jeden głos, musisz znaleźć dom, musisz znaleźć dom