[Zwrotka 1: Marcinek 3Z]
Ukryta tam gdzie ludzki wzrok nie sięga
Sięga pamięć
Między pniami drzew ukryta
Gdzieś przy Ostrej Bramie
Dobrze schowana, waleczna, żyjąca prawem wilka
Jeśli czyste serce masz i ręce dojrzysz ją zza winkla
Nie ma ciała, byś mieszkała w tych, których patrioty
Pełna działań, bardzo śmiała silna w dzień i w nocy
W tych najcięższych chwilach żyła świadomością prawa
Wychował ją Lwów, kocha Wilno, a pamięta Warszawa
Potrójnym okiem mistrza Bolszewika tnie pod gardziel
Wie, że nie ryzykując ryzykuje jeszcze bardziej
Chociaż wielu ją pozostawiło samą sobie
To wśród tych wielu postawień niejeden trafił się człowiek
Ona była wtedy z nami kiedy system runął
Krzycząc widzom z ulic ciągle precz z komuną
Chociaż wielu sercom wróg zgotował krwawą kąpiel
Mówili na wieczną rzeczy pamiątkę
Nie zwątpię
[Zwrotka 2: Lukasyno]
Pisząc wersy, spłacam dług
Muszę pamiętać
O męstwie, przerwanych snach, walecznych sercach
Co nigdy przed wrogiem przyrzekły nie klękać
Przed Bogiem, przy werblach marszowych przysięgach
Wilczęta, co szły przez życie z poczuciem piętna
Cmentarze, katownie, bijące tętna
Młodych chłopakach podobnych do nas
Za swoją wiarę wpędzeni w śmierci ramiona
Tyle lat musiało minąć, aby świat poznał prawdę
O młodości naszych dziadków
O tym co jest dla nas ważne
Złamane życiorysy, bo nie poszli na łatwiznę
Za lojalność ojczyźnie, zamiast medali blizny
Dziś chcą przybić nam łatki, zaszufladkować
Nazywają faszystami, mówią "Nienawiści Mowa"
Będę stał po stronie prawdy
Głowy nie zamierzam chować
Upomnijmy się o nich
Niech usłyszą nasze słowa
[Refren: ] (x2)
Amor Patriae Nostra Lex
Harda walka, krew za krew
Wspólna wiara jak i cel
Śmierć wrogom ojczyzny, Śmierć!
[Zwrotka 3: Mayon WD]
On woli myśleć, niezawiśle
Choć za to zawiśnie
Lub utonie w Wiśle
Choć kula na wskroś, nie potylicy kość
Złowrogi wzrok, prowadzi pod sąd
Choć, wielu jest po drugiej stronie barykady
Bezwzględny wróg forsuje bramy
Choć bezwiednie pada, jest torturowany
Dobrze wie, że w rozrachunku jest wygranym
Choć szkalują imię, zwą skurwysynem
Rwą paznokcie bądź, straszą rodzinę
Dobrze wie, że to Bóg daje siłę
Nie nóż czy sztylet, czy pętla na linie
Wyklęta wiara, wyklętego sługi
Harda jak skała, warta by o niej mówić
Sam na cały świat
Pewny swych przekonań
Niejeden tak skonał w anonimowych grobach
[Zwrotka 4: WUEM ENCEHA]
Ilu pogrzebanych w dole
Z rąk katów z UB
Tyle zniczy niech zapłonie
I uczci ich śmierć
? białych świec podpalanych przez zapałki
Jak sto przestrzelonych serc wyklętej partyzantki
"Łupaszka", "Orlik", "Ogień" i "Grot"
"Zapora" i "Uskok", "Inka" czy "Młot"
Oddaje hołd bohaterom z NSZ
Za wiarę, za honor, za przelaną krew!
Leć orle, leć w blasku idei
Tak raczy rzec ja syn tej ziemi
Matki nadziei z herbem w nazwisku
Walecznym sercem, większym niż trzystu
Szereg pocisków, strzały w tył głowy
Majorom, rotmistrzom, łączniczkom, duchownym
Jak oni niezłomni, my w tej krainie
Gdzie za wolność Polski pójdziem, choć zginiem
[Refren: ] (x2)
Amor Patriae Nostra Lex
Harda walka, krew za krew
Wspólna wiara jak i cel
Śmierć wrogom ojczyzny, Śmierć!
[Outro: Lukasyno]
Niezłomni, nie uznawali kompromisów
By przymknąć oko
I siedzieć po cichu
Przytomni, pewni jak nigdy w życiu, że walka trwa
Warto pozostać w ukryciu
Wyklęci... przez sprzedawczyków:
Sowietów, UBeków i tej maści typów
W pamięci... naszej każdy bohater
Każdy Bohater
Każdy Bohater [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]