Trudne początki i złośliwości
Prowadziliście dalej mnie
Codzienne smutki, dni samotności
Nie dawaliście mi nigdy poddać się
Nie raz się śmiałam, nie raz płakałam
A dzięki Wam wysychały wszystkie łzy
I mimo wszystko Was zawsze miałam
I dzięki Wam minęły najgorsze dni
Ja zawsze dla Was, Wy zawsze dla mnie
Wiem, że nasza więź nigdy nie przepadnie