[Zwrotka 1: RY23]
Słuchaj mamy w dupie, czy w twoim sercu jest bóg czy kozioł
Wiem że są rzeczy która się nie śniły filozofom
Wiem że jest siła która nas wyciąga z opresji
To rzeczy o których Stephen Hawking nawet nie śnił
Wieżowiec, szóste piętro nie rozsądna matka
Zostawia na balkonie – syna dwulatka
Szkrab po grabkach wspina się na balustradę
Wypadek, spada na drzewo przeżył ten upadek
Jego anioł stróż był dziś blisko
Wierze, to pozwala mi iść przez rzeczywistość
Szczerze wymawiam te słowa i bóg mi świadkiem
Nosze to w sercu tak jak syn swoją matkę
I spadnie na ciebie olśnienie któregoś ranka
Nieważne Poznań, Berling, New York czy Szanghaj
Spójrz w niebo, z siebie ofiarę złóż
Poczuj luz, czuwa nad tobą twój Anioł stróż
[Zwrotka 2: RY23]
Czuwa nade mną moc wielka
Co noc zerka i pomaga gdy coś w człowieku pęka
życie to męka jeśli sam w nim tkwisz
Może już dziś, spełnisz marzenia te o których śnisz
On zasnął w swym nowym wozie trasa poznań-września
Gdybyś wiedział z jaką jechał prędkością spadł byś z krzesła
Auto wjechało busa i dachowało
Obie fury do kasacji, nikomu nic się nie stało
Niemało wypadków które wyjaśnić trudno
To cud bo jak inaczej wyjaśnić to gówno
Wpadamy w nie co dnia lecz rzadko zauważamy
że stoją za nami istoty zwane aniołami
Możesz mi nie wierzyć, przyjdzie taki dzień
Gdy poczujesz jego siłę i zobaczysz jego cień
Weź coś zmień, brak wiary Cię zabija
Ja mam też mego stróża moim stróżem jest... [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]