[Zwrotka 1: Rafi]
Ludzie mówią: "Rafi dalej pisz tam"
Więc znów wchodzę na track stylem pijanego mistrza
Na bit kładę słowa z dokładnością zegarmistrza
Czyste jak kryształ, głośne jak wystrzał
Swe uszy wystaw na braggadocio suko
To oczywiste, nie robiłbym Ciebie w bambuko
Super, nie jako-tako jako degustator
Mi to tito, czy to chwytasz
Flow lata jak nunchaku
Nie robię rapu na akord, bo wychodziłaby nędza
Tylko piszę, to co wypływa mi z serca
Świat mnie napędza, muzyka nakręca
Dlatego też na koncertach się nie oszczędzam
W kabinie wyciskam siódme poty i płynie rym
Lekki jak motyl lecz wybuchowy jak trotyl
Nie oddałbym tego nawet za milion złotych
Fani BeatSquadu znają moje półobroty
[Refren: Rudi]
Zamieniamy słowa w czyny, nie masz co liczyć na cud, nieeee
Nie marnuj słów i siły znów
Możemy tu walczyć pojedynczo albo wszyscy na raz
Możemy tu walczyć pojedynczo albo wszyscy na raz
Byle byś miał czarny pas
Byle byś miał czarny pas
[Zwrotka 2: Ry23]
Wchodzę z buta, znasz mnie już taki mam styl
Wciąż szlifuję swoje sk**e jak mnich shaolin
Jestem z Brygady, która słowem jak kataną włada
Mówi Ry, agent 23 od specjalnych zadań
Nie padam po pierwszym ciosie, postaraj się bardziej
Odebrało Ci mowę jak po ciosie w gardziel
Nie jeden twardziel niedomaga i pada na matę
Kiedy RR Brygada zrobi mu słowne karate
Papeć na klatę i odbiera Ci dech
Spotkało Cię nieszczęście no i dopadł Cię pech
Mam dobry węch, wyczuwam że pieluchę masz pełną
"Ry, masz nowe flow?" - Nie kurwa wyprałem je w Perwoll
Hua, robię wejście smoka
Za każdym razem gdy odpalasz nasze CD na blokach
To rzadki okaz suczysynu RR wiadomo
Jestem King Bruce Lee karate mistrz jak Franek Kimono
[Refren]
[Zwrotka 3: Rudi]
RRR, yin i yang ze sobą godzą i wchodzą na dojo
Żołnierzy ludzie tworzą, wojownicy się rodzą
Rudi mocą techniki sporą dysponuje na solo
Rudi mówi tak o sboie, bo tu jest trzecią osobą
Kolejny uwierzył w duchu, że ucieknie nocą
Po pełni, popełnił seppuku, służyłem pomocą
Wypisane, sugestie, uwagi o tym gdzie uciekać
Wsunę tobie w kopercie pod drzwiami #podprogowy_przekaz
Lubię blink blink białasie, na klacie talizman smoka
Łeb wroga przy moim pasie, jego smierć to moja brożka
By móc się ze mną mierzyć daj se trochę czasu
Bo żeby się ze mną zmierzyć musisz być Chuckiem Norrisem rapu wacku
Tak wielu druni, co drugi Yukio Kasaya
Faworyci kumpli, ale fortuna nie dopisała
Z Ramoną i Rafim robimy tutaj wejście smoka
Szponów ślady i oparzenia czwartego stopnia
[Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]