Słona woda odpoczywa Dojrzewają w sieciach ryby Wypatruję wiatru Znowu drugi tydzień nic nie wieje Wakacje w słońcu są nudne Ziewają deski z żaglami Ksiądz błogosławi ładny dzień W intencji kapelusiarzy A my jesteśmy zakochani Może będziemy się ślizgać Frytki to Heine Medina Wykręcają nam powieki
Atakuje stek z rekina Ze szklaneczką ciepłego piwa Wakacje w słońcu są nudne Jak kartofle na obiad Pustych pestek słonecznika Żaden podmuch nie dotyka Okopani w piasku leżą szczęśliwi kapelusiarze W sezonowej budce wiatr zapuszkowali Kapelusiarze oddajcie wiatr