Spójrzcie na nich jak Znikają z oczu nam Odpływają jak Meduzy Mam ich zdjęcia i Zostałem na nich sam Byłem świadkiem na ich ślubie To po prostu Rak miłości Znów całują się Bezwiednie jak przez sen Bez reakcji Na swe ciała To co trzyma Ich przy życiu To morfina wspomnień Dawnych i Rytuał wspólnych nocy
Rytuał wspólnych dni Rytuał wspólnych nocy Rytuał wspólnych dni... Nie pomoże im Sam Bóg co złączył ich Ani przeszczep serc Po latach To po prostu Rak miłości Trawi już Do szpiku dusze im Rytuał wspólnych nocy Rytuał wspólnych dni Rytuał wspólnych nocy Rytuał wspólnych dni...