[Intro]
Nie chce żadnej dziwki, żadnej blazy
Żadnej siksy, chcę fajną sztunię
To dla wszystkich supersztuk
[Zwrotka 1]
Jest dużo lal, tylko jedna super sztuka
Nie widzi przez ściany, wie, że na jej dupę lukasz
W klubie stuka, zalicza solarki jak Lepper
Przed klubem wali ze mną browarki pod sklepem
Nie zrozum źle, to musi być sztuka z klasą
Nigdy nie tyka mojej trawki, stuka własną
Trzyma fason, chociaż może nie mieć fury
I trzyma mój browar, kiedy szczam na mury
Mam z natury, pewność siebie dużą po browkach
Ale przy niej, za-za-zaczynam się jąkać
Lubię duże rzeczy, ona nie sprawia mi zawodu
Bo ma dupę, którą widać z przodu
Lubi seks, widać to po ruchach
Jak je lody na plaży, wszyscy goście kładą się na brzuchach
Te, co jej nie lubią, znów będą miały powód
Jak ich chłopak z nad morza, wróci biały z przodu
[Refren]
Możesz być moją super sztuką od zaraz
Chyba, że chcesz ode mnie forsy, to nara
Mogę dać ci ten cały świat
Od którego nie liczy się VAT
Możesz być moim numero uno
Nie mówię tego żadnym innym sztuniom
Możemy jarać i pić do dna
Bawić się całą noc, aż do dnia
[Zwrotka 2]
Yo, to musi być lala z pierwszej ligi
Jak ją widzisz, mówisz tylko "Baby, baby" jak Biggie
Tyłek klasa, wierz mi, znam się na dupach
A jej mówi "wszystkie oczy na mnie" jak 2Pac
Jak jest ciepło, na dworze częściej niż balkon
Jak wchodzimy do klubu, w torebce ma alko
Bez problemów z bramką, nawet nie wchodzisz w gadkę
Trzepać ją to jak trzepać królową matkę
Jak z nią idę, tylko zazdrość jest na pyskach
Super sztuka, chociaż nie ma S na cyckach
Tete-a-tete spadają figi, rozumie mnie bez słów
Chociaż nie gadam na migi
Złe fryzury to jej kryptonit, bo robi jej się słabo
Jak ulizaniec stawia gin i tonik
Wali do dna i mówi mu "nara"
Baunsuj stąd ziomuś, bo Reno wraca z kibla zaraz
[Refren]
[Scratche]
Ej, seniorita
Teraz piszczą cizie
Oh my god
[Zwrotka 3]
Ta sztuka nie umie mówić "nie", jakby miała wadę wymowy
Lubi zielsko, puka częściej niż świadek Jehowy
Z osiedla, za młodu grała w klasy pod klatką
Potem skumała co to nie mieć kasy, zna hardcore
Ta, i gra twardo, jak jej sutki z lodem
Zabroń jej bluzgać, to jakbyś dał do wódki wodę
Mam krótki oddech, jak dzwonisz, znaczy jestem z nią
Robimy to razy S.T.O. oh, yo
Możesz być moją super sztuką od zaraz
Chyba, że chcesz ode mnie forsy to nara
Mogę dać ci ten cały świat
Od którego nie liczy się VAT
Możemy jarać i pić do dna
Bawić się całą noc, aż do dnia
Wszystkie sztuki ręce do góry
[Scratch]
Mogę cię... lecz nie uczyć do matury [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]