Nie mogę opowiedzieć Ci
Nic o sobie skoro nie poznałam ich
Najodpowiedniejszych słów
Co oddadzą Tobie całą mnie
Co mogę opowiedzieć Ci
Skoro jestem tajemnicą
Co zaczyna się
Masz skąd wiedzieć mam
Gdzie i kiedy skończy się
Oczy są, wybacz mi, żeby widzieć
Uszy są, wybacz mi, żeby słyszeć
Dotyk to cała prawda jak spowiedź
Szkoda słów, cieszmy się tą ciszą
Oczy są, wybacz mi, żeby widzieć
Uszy są, wybacz mi, żeby słyszeć
Dotyk to cała prawda jak spowiedź
Dziwna
Czy muszę teraz mówić, kim
Jesteś dla mnie, skoro już poznałam, tak
Bardzo przecież kruchy los
Niby pięknych i potrzebnych słów
Co mogę opowiedzieć Ci
Skoro jestem całkiem naga
Pod ubraniem
Ja nie umiem już
Tak zupełnie schować się
Oczy są, wybacz mi, żeby widzieć
Uszy są, wybacz mi, żeby słyszeć
Dotyk to cała prawda jak spowiedź
Szkoda słów, cieszmy się tą ciszą
Oczy są, wybacz mi, żeby widzieć
Uszy są, wybacz mi, żeby słyszeć
Dotyk to cała prawda jak spowiedź
Dziwna