Ja się stąd nie ruszę Ja już tu zostaję Bo to miejsce moje jest Nic mnie tu nie sięgnie Lecz jak coś dostanę To rozważę czy stąd pójść Ten mnie nie posłucha Ten kto nie ma ucha Do lirycznych lir i harf
Nie ma do mnie ręki Więc mi nie zaręczy Że mi w zamian to coś da Lecz jak już stąd wyjdę To nie za mąż przecież Po co w drogę tyle brać Chyba że odgadniesz Czego chcę naprawdę I naprawdę mi to dasz