1.Cześć, Siema i Dzień dobry, pierwszy raz na bicie
RasTi Projek Marmolada, jeszcze się zdziwicie
To urywa uszy i otwiera Gęby
Jak nasze wielkopolskie prawstare dęby
Choć mam pewne skilsy to jeszcze under
Jestem tutaj jak Kurt Wallander
Wierzę w Boga i nie ważne jak go nazwiesz
Czy Allah, czy Jah, czy może Jahwe
Choć mam mało lat już mogę nawijać
Bo kocham ten rap i kocham ten klimat
Gdy muzyka leci w domu na głośnikach
Uśmiech z mojej twarzy nigdy nie znika
Bo kocham ten stan w którym grają instrumenty
Gdy dudnią basy jestem wprost wniebowzięty
Wszystkie problemy znikają gdy...
Bob Marley do ucha szepcze mi
Ref. To nie jest Rap z blokowisk, ani szarych kamienic
To muzyka mojej duszy i nic tego nie zmieni
Robię pokojowy rap jak Afrika Bambaataa
Sklejam rymy, załatwiam bity no i Jazda!
2. To chyba tyle druga zwrotka nie potrzebna
Opowiedziałem wszystko w szesnastu wersach
Ale bit mnie kusi no i jest jeszcze miejsce
Na jedną ostatnią dzisiaj zwroteczkę
No i za późno już dałem się wciągnąć
W sumie okej więc zrobimy to z pompą
Jak piszę teksty to tylko prawdziwe
Bo nie jara mnie fałsz, ani wymyślone życie
Mam 15 lat i nie udaje gangstera
Wiem kim jestem nie chcę być kimś innym teraz
Nie mam fullcapa na łbie, ani dresu stopro
Nie jestem JP, a kocham rap mordo
Nie lubię stereotypów one niszczą ludzi
Bo w naszym świecie każda inność strach budzi
Teraz to koniec tym razem na pewno
Nie przekona mnie bit, ani nawet ten głos wewnątrz