[Zwrotka 1: RY23]
Uzbrojony jak fort w komandosach z nawarony
W dłoni odłamkowy odbezpieczony
Oni nie wiedza co ich czeka na fonii
Bo my w zanadrzu mamy arsenał broni
Komin się dymi z naszej RR fabryki
To triki których nie zrobił by sam Mus San Patrick'i
To styka mi jak twoje bikini
Szybko je zdejmij i pokaz co masz mówi RY
To są dni jedne z tych w których stajesz przed wyborem
Dokonasz dobrego wyboru gdy w głowie masz olej
Twoja kolej by wycelować w swoja ofiarę
Wystrzelić kul parę by ofiara poniosła kare
Super R super Snajper
Tak samo bezwzględny jak bramkostrzelny Patrick Kluivert
Jak Michael Feifer my nie gramy żadnej roli
To R Super R Super Moc jak wolisz
[Zwrotka 2: Rafi]
Szczena opada bo tu RR brygada gada
I dobra rada lepiej siadaj madam
Bo rymów kanonada spada wam na łby nadal
I prawda w oczy kuje jak w serce szpada
Bit buja wchodzę odważnie jak samuraj
Robimy tu rap poznajesz styl mego pióra
Tańczą czerwone lasery na twojej piersi
To PDG snajperzy ukryci na murach
Nie masz szans kopnij bron w moja stronę
Uniwersalny żołnierz z Mikrofonem
To dowiedzione tak jak to ze morze jest słone
Ze tak dobre rapy powinny być zabronione ziomek
Lecz nie są przykładem na to ten kawałek
Kto ma pałę a ty rób dalej swoja chałę
A jeśli to co robisz jest tylko wielkim kawałem
No to rób to dalej a ja będę miał z tego zwalę
Stary wybacz ale dla ciebie zjazd na sankach
A dla mnie slalom gigant bo to pierwsza liga
Bo to stary wyga
Zapierdala jak ścigacz co ma niezły wygar
W oparach batów i cygar po bicie śmigam z Ramona
PDG Grono głośniki płoną
Wyryje ci szpada na klacie jak Zorro
Dwie litery RR i żyj zielono [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]