[Refren x2: TMK aka Piekielny]
Ty, Ty…
Daj mi chwilę, zaraz wracam
Daj mi chwilę, proszę, zaraz wracam
Nie pytaj co zrobiłem i czy to się opłaca
Idę, muszę iść, zaraz wracam
[Zwrotka 1: TMK aka Piekielny]
Kilka razy na dzień chciałbym uciec i zostać sam
Znasz to uczucie znów po spalonych mostach gnam
To sprawa prosta man, muszę sprosta ta
Biorę co los da, życie made In Polska
Dobra… Budzę się z grymasem bólu
Ale przecież jestem królem królów
Na biurku kilka kartek, nie mówię o płycie
Kilka tych zapisanych w zeszycie
Pamiętam wczoraj, lepiej niż reszta
Pamiętam tą najbę, choć nie wiem kto tam mieszka
Wiem, że koleżka chciał znów ruszyć na miasto
Za oknem powoli robiło się jasno
Miałem dość, chciałem złość wyładować gdzieś na szybko
Może powiedzieć jakiejś pannie, że jest dziwką
Nie… to nie w Twoim stylu Tomuś
Powiedziałem „zaraz wracam” i wróciłem do domu
[Refren x2: TMK aka Piekielny]
[Zwrotka 2: R-Ice]
Mówiłaś mi, że mam się zmienić, trochę się zmieniłem
Chociaż wcale mniej nie pije, ale życie to przywilej
Promienie dają mi siłę, pewność siebie mam w zanadrzu
Nie liczę na łut szczęścia, nic nie dzieję się z przypadku
Mówią… mogą mówić znacznie więcej
Chcą mi zamknąć oczy i prowadzić gdzieś gdzie nie chce
Iść, nie chce… Nie jestem rozmowny, raczej
Jestem kiepskim psychologiem, gdy widzę jak płaczesz
Jakoś nie umiem pocieszać i sam tego też nie chciałem
I mówiłem „zaraz wracam” chociaż później nie wracałem
Co z tego, że kłamałem, jak wolałem sam ochłonąć
Pieprzę rady ludzi, bo najlepiej jest być sobą
Pieprzę filozofię z dupy powtarzanych milion razy
I to coś co ma wyrazić, starczy…
Kurwa każdy tu jest mądry, tylko szkoda, ze po szkodzie
Wyjebane mam w to dzisiaj i po prostu wolę odejść
[Refren x4: TMK aka Piekielny]
Ty…
Daj mi chwilę, zaraz wracam
Daj mi chwilę, proszę, zaraz wracam
Nie pytaj co zrobiłem i czy to się opłaca
Idę, muszę iść, zaraz wracam