[Refren: sampled] (x5)
Pisk, czuć ślizg, spod opon dym
Drażni, chuj z tobą, ja się jaram tym
Rrrrym, a ty masz w swoim aucie granie?
To głośniej dajcie bo cicho to nie słuchanie
[Zwrotka: R.A.U.]
Tera Almera powietrze tnie
Wiezie numery, Marię i mnie
Na biedaka, na kołpakach, na blachach WT
Kufer, subwoofer, just in case
Szyby ujebane ale czysty dźwięk
No wiesz Blaupunkt, Pioneer, a do tego Hertz
Patrolowe tempo, dwa razy szybsze tętno
Dziś - w furze - będzie - bang!
Wiem że ten proceder z lekka trąca wioską
Ale zrozum proszę, taki bas ja muszę głośno
Lubię gdy zatyka mnie w klatce piersiowej
Gdy masuje mi plecy i mam ciarki na głowie
Cicho to se można puścić pulę w towarzystwie
A nie puszczać muzyczkę, chyba to logiczne
Więc podsumowując temat jednym zdaniem:
To głośniej dajcie, bo cicho to nie słuchanie
[Refren: sampled] (x2)
Pisk, czuć ślizg, spod opon dym
Drażni, chuj z tobą, ja się jaram tym
Rrrrym, a ty masz w swoim aucie granie?
To głośniej dajcie bo cicho to nie słuchanie