[Refren]
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
[Zwrotka 1]
Nie śpię I plecy mnie bolą, myśli mnie trują, struny wibrują
Nieźle te rzeczy wychodzą, głośniki pracują, sąsiedzi wariują
Nie śpię, pomysły się rodzą, dźwięki się kleją, palce szaleją
Wiecznie jest pełna gotowość, przerwy zero, a sprzęty się grzeją
Nie śpię nawet tak późną porą, oczy mnie szczypią, a rozum mam
Nie śpię i nie mam już snu, mam coraz więcej pomysłów i słów
Wiersze piszę, gram z nut, nawet jak zajebałem się w chuj
Nie śpię, ale gdybym zasypał to muszę wstać i poziom trzymać
[Refren]
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
[Zwrotka 2]
Nie śpię, w sumie już sporo, musze zakurzyć, czymś się odurzyć
Jestem rozproszony jak ozon, ciężko się skupić, ciężko to rzucić
Nie śpię, noc jest nocą, spać już nie umiem chociaż próbuje
Wiesz, ze nawet jak zmrużę oko to lunatykuje i produkuję
Nie śpię, a jak śnię to tylko i wyłącznie amerykański sen
Nie śpię, a nawet jak przysnę to śni mi się sen że nie się i cisnę
Nie śpię, cóż, jestem po kawie,a jeśli to nie sen to wtedy na jawie
Nie śpię, ale gdybym zasypał, to muszę wstać i poziom trzymać
[Refren]
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią
Nie śpię bo trzymam poziom
Bity się robią, bity się robią [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]