[Zwrotka 1 - Ry23]
Nic nie stanie na przeszkodzie ludziom takim jak my
Mówi RY, zbudowany z kości i krwi
Nie do końca
Mam w sobie moc z kosmosu
To dar losu korzystam z niego używając głosu
Mam sposób by być nie do zdarcia
Nie odchodzę od gry, gdy wciąż idzie mi karta
Moje życie płynie tu gdzie płynie Warta
Tu jedni mają głębokie wokale inni gardła
Powiedz mi co tam błyszczy w dali?
To RY, człowiek ze stali, płynę na fali
Jak Talib, jak samochód pułapka
Mogę eksplodować dziś w Twoich słuchawkach
Nie ma siły na ziemi, w galaktyce
Która by mogła zmienić dziś moje życie
Każdego dnia urywa Ci łeb jak halny
RY, a.k.a niezniszczalny
[Refren x2]
Choćby świat się walił, los byłby marny
Jestem niezniszczalny
Mam tą moc to stan nie odwracalny
Jestem niezniszczalny
[Zwrotka 2 - Kowall]
Czasem siadam, myślę żeby jebnąć wszystko w kąt
I pod prąd iść gdzieś daleko w pizdu stąd
Zaprzestać z grą i porzucić cele
Przeładować broń i umieścić kulę w ciele
Tak wiele mógłbym w tym momencie stracić
Pod tym krokiem zawiódłbym siostrę i braci
Podważyłbym to, na co kładę nacisk
Jeżeli zaczynasz to kończ nawet jeśli zdradzisz
Płacisz jak każdy za wykonane czyny
Wola walki pcha nas na wyżyny
Mówią: nie dasz rady - pierdol ich cynizm
W życiu trzeba mieć zasady i żyć w zgodzie z nimi
Nie poddawać się przy setnej porażce
Bo jeśli czegoś pragniesz dostaniesz to - jasne
A gdy zapał zgaśnie skończysz na centralnym
Wtedy nigdy nie staniesz się niezniszczalny
[Refren x2]
[Zwrotka 3 - Galon]
To jest tych 16 wersów tego nie da się wymazać
Niezniszczalne pióra, które tną papier jak szpada
Niezniszczalny gada, spada na was z wielką mocą
Cisnę swoim torem głośno jak parowy pociąg
Nie do zajebania w każdej kwestii jestem - proste
Platinium krąży we krwi jak u Wolwerina ostrze
Mamy niezniszczalne bodźce to tutaj bije mocniej
Tego nie da się wyburzyć tak jak w chacie ściany nośnej
Chcesz Rywalizacji ze mną? Biorę każdą dyscyplinę [taa]
Synek bądź pewien, że nie zginę [nieee]
Płynę nabierając prędkość, tempo nieprzeciętne biję
Rekordy z resztą jestem to wam wszystkim winien
Gie nawinie rap, który wyzwoli wszystkie miasta
Ty pod blokiem będziesz stał patrząc w niebo na błysk światła
Potem pojawię się ja na sprzęcie, który zacznie zgłaśniać
To niezniszczalny track - Magiczne pióro - sprawdź nas
[Refren x2]
[Zwrotka 4 - Lont]
Na tym świecie 23 lata, na scenie dekada
Niezniszczalny nadal, choć nie jeden cios mi zadał
Nieraz Lont podupadał, ale po upadku wstawał
Wyciągając z błędu wnioski traktując jako kawał go
Brzmi jak banał, co? Ale szczera prawda to
Działaj konstruktywnie ziom i odrzuć to całe zło
Nie zważaj na tło, bo to ślepych szczurów wyścig
Każdy tylko myśli jakby Cię tu zniszczyć
Z zawiści, korzyści nieraz są najbliżsi
Później trzeba czasu zanim rana się zabliźni
Dziś mi koło chuja lata, co kto o mnie gada
I tak będą mówić nadal
Jedna rada ziomuś, bądź sam sobie panem swego losu kowalem
Miej stale wiarę w siebie i swój talent
Ja miałem parę żeby znaleźć się ponad tym
Widzisz? Jestem niezniszczalny
[Refren x2]