[Zwrotka1: RDI]
Siedzisz w biurze czy jedziesz w furze czy robisz szpadlem
Żar z nieba kapie, gorąco w rabie, gorąco babie
Ty tylko tyrasz, szamiesz, komarujesz a 32 celsjusze są na termometrze
Biedny student wypaca wóde na matmie
Żulek targa wózek, Tom skupuje złom
Dom słodki dom nie ma miejsca jak on
Siadam nad gołdą z Projektem w dni powszednie
Zabawne
Nie lubisz poniedziałków bo masz prace bo się w weekend nachlał żeś
Ja lubię poniedziałki bo wszystko jest otwarte i można załatwić sprawę
Dobrze zjeść i napić się
Odbieram list z poczty, pisze komornik
A ty dzieciaku wracaj do internatu
Na weekend jedź nad wodę i wpierdol się w korek
Bo jak jest ciepło to każdy chce nad morze
A Projekt moczy swoje mordy nieogolone w piątek, nieogolone w ogóle
Projekt moczy swoje mordy w środę, w chujową pogodę w Polsce
A ty odmów już kielona mnie bo pożoga żre
[Ref.]
Nie piwa a wódeczki, ze szklanki nie słomeczki
Nie wiemy co jest fensi, sramy na wasze trendy
Możesz myśleć że jesteś najlepszy
Projekt Nasłuch jak renta - jest zawsze przed pierwszym
Baggy nie rureczki, nie Rewal a Teresin
Nie wiemy co jest fensi, sramy na wasze trendy
Możesz myśleć że jesteś najlepszy
Projekt Nasłuch jak renta - jest zawsze przed pierwszym
[Zwrotka2: Orzeu]
Jestem taki sam we wtorek wiesz taki sam sobotę
A ty masz tyle luzu co stara baba śluzu
Ja nie jadę nad morze, może się napierdolę
I pojadę na pole zrywać kanabinole, ty
Możesz mowić mi , że czas nas pozmieniał
A Projekt to ciągle ta banda z podziemia
Zapijaczone mordy, czerwone nosy
Umiłowania gołdy level 45ty
I nie wmówisz mi, że jestem pojebany
Gdy całe twoje You Can Dance rozpierdalam brwiami, kładę
Prawdę na stół na trzeźwo i na rauszu
Nawet gdy zacznę śpiewać to nie usłyszysz fałszu, ty
Płyniesz żabką, ja płynę z najbą
I nie chodzi o taniec kiedy mówie ide w tango
Wiec pierdol dziewczyno jakieś Mielno, Mrzeżyno
Tam nie będziesz już tą jedną jedyną