Było nas całkiem wielu, lecz zostało nas tylko paru
Wśród dobrobytu wciąż czujemy wędlin smak z Constaru
Zagubieni tam, nieszczęśliwi tu
W borsuczej norze nam więdnieją mięśnie nóg
Trzeba nas potępiać teraz, gdyż
Zasiewamy zło, bezcześcimy krzyż
Trzeba modlić się i żegnać bo
Bo bezcześcimy krzyż i zasiewamy zło
Ziemia usłana cennym kwieciem, ale wszystko marność
Ponieważ ja bym lizał brudną dupę za darmo
Skoro wolność do? Skoro podróż nad?
Skoro mi jest tak dobrze, to czemu niedobrze tak?
Trzeba nas potępiać teraz, gdyż
Zasiewamy zło, bezcześcimy krzyż
Trzeba modlić się i żegnać bo
Bo bezcześcimy krzyż i zasiewamy zło
Chińska lampa zgasła, pusta po szampanie butelka
Wbijam we własny ryj siuraska, to uciecha wielka
Oto cały ja, oto czego chcę
Mogę stać z lufy strony, gdy pluton mierzy w cel
Trzeba nas potępiać teraz, gdyż
Zasiewamy zło, bezcześcimy krzyż
Trzeba modlić się i żegnać bo
Bo bezcześcimy krzyż i zasiewamy zło